Wydanie: PRESS 10/2011
Marka z laurem
Moda na rebranding podnosi jakość rodzimego designu. Polskie firmy zyskują wizerunkowo, a agencje są doceniane w międzynarodowych konkursach.
W tegorocznej edycji Red dot Awards, największego konkursu dla designerów i projektantów rozstrzygniętego pod koniec lipca w Berlinie, trzy nagrody w kategorii Communication design powędrowały do Polski. Agencję Mamastudio nagrodzono za system informacji wizualnej przygotowany dla Centrum Nauki Kopernik. Jurorzy docenili wysoki poziom projektu, jego oryginalność i spójność z architekturą budynku Centrum oraz jego otoczenia; notabene to już drugie wyróżnienie dla systemu informacji wizualnej CNK – w kwietniu br. projekt zdobył złotą statuetkę na konkursie Klubu Twórców Reklamy KTR 2011 w kategorii Design. Agencja White Cat zgarnęła nagrodę za logotyp dla firmy Netia SA – doceniono łamanie stereotypów, bo znak składa się z kolorowych kropek, mogących występować w różnych konfiguracjach. Z kolei Touch Ideas uhonorowano za opakowanie marki piwa Łomża Niepasteryzowane – minimalistyczny design, odwołujący się do stylistyki PRL, zdaniem oceniających pozwala wyróżnić to piwo spośród innych marek.
– Liczba nagród przyznanych polskim agencjom brandingowym w tym roku dorównuje tym, które przypadły Danii czy Słowacji – komentuje dla „Press” Marie-Christine Sassenberg, PR assistant z biura organizatora konkursu. Najlepsi, jak co roku, okazali się Niemcy.
Przedstawiciele nagrodzonych firm nie ukrywają, że tak poważne laury zdobywają dzięki temu, iż polscy reklamodawcy wreszcie zaczęli doceniać siłę brandingu, i dotyczy to wszelkich zmian systemów identyfikacji wizualnej – nie tylko logo, ale także m.in. projektów opakowań (packaging) czy winiet na nich (labeling).
Jak zauważa Magdalena Ponagajbo, dyrektor artystyczna i partner Mamastudio, działającej na rynku już dziesiąty rok, Polska goni rynki bardziej rozwinięte, na których nawet bilet autobusowy jest zaprojektowany w sposób funkcjonalny i jednocześnie estetyczny. – Dziesięć lat temu sektor brand designu w Polsce zaczynał właściwie raczkować. Mało kto wiedział, że istnieją firmy dedykowane budowaniu marek. Każde spotkanie zaczynaliśmy od tłumaczenia, że nie jesteśmy agencją reklamową – wspomina Ponagajbo.
Arkadiusz Łoś, brand consulting & CI director agencji Dragon Rouge, zauważa, że w odróżnieniu od kampanii ATL czy marketingu zintegrowanego brand design nie jest traktowany jak reklama. – Na pierwszy plan wysuwa się jego funkcja informacyjna, czyli mówienie o kluczowych wartościach firmy w możliwie najszybszy i najprostszy sposób – wyjaśnia. Jego zdaniem większe fundusze przeznaczane na modyfikację znaków graficznych sprawiły, że logo stało się jednym z najpotężniejszych narzędzi zdobywania przewagi konkurencyjnej.
Z kolei Andrzej Ludwik Włoszczyński, niezależny projektant z ponad 25-letnim stażem, podkreśla: – Marketerzy mają już świadomość, że zmiana logo jest najprostszym, ale i najskuteczniejszym sposobem na poprawę lub udoskonalenie wizerunku firmy. Cały system identyfikacji staje się nośnikiem nowego wizerunku, i to nośnikiem trwałym.
Dorota Kalinowska
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter