Wydanie: PRESS 08/2003
Słowicza konfuzja
Z winy dziennikarzy co drugi Polak sądzi, że pedofilia zdarzyła się w chórze Poznańskie Słowiki.
"Niebezpieczeństwo konfuzji, czyli wprowadzenia w błąd naszej publiczności wynika nie tylko stąd, iż obie nazwy posiadają wspólny rdzeń znaczeniowy 'słowiki, ale i dlatego, że siedzibą naszych chórów jest to samo miasto". Tak pisał w kwietniu 1978 roku prof. Stefan Stuligrosz, dyrektor i dyrygent Poznańskich Słowików, do Jerzego Kurczewskiego, dyrektora chóru Polskie Słowiki. Prof. Stuligrosz przez wiele lat toczył wojnę o wyłączność "słowików" w nazwie swego chóru, czując się prawowitym jej spadkobiercą. Nie mógł jednak przypuszczać, że ćwierć wieku później owa konfuzja stanie się udziałem ponad połowy rodaków. A że tak się stało, wynika z przeprowadzonego na nasze zlecenie przez TNS OBOP badania na ogólnopolskiej reprezentatywnej próbie Polaków.
Karol Chlipalski
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter