Wydanie: PRESS 03/2017
Prześwietl, zanim zatrudnisz
Gwiazdy internetu za udział w reklamie żądają już takich samych kwot jak inni celebryci. Którego twórcę wybrać do kampanii, by rzeczywiście pomógł marce?
Ekskluzywny Menel reklamuje Raiffeisen Polbank, Banshee oglądamy w reklamach Polkomtelu, a do spotów Play zawitali Łukasz Jakóbiak, Blowek i Paulina Mikuła z Mówiąc Inaczej. Internetowi twórcy, po opanowaniu kampanii digitalowych, teraz zdobywają telewizję. Boom na wykorzystywanie youtuberów w kampaniach wszelkiego rodzaju wynika z tego, że właściciele marek zauważyli, iż reklamom ufa znacznie mniej osób niż demokratycznie wybranym przez sieć influencerom. Marki starają się uwiarygodnić swoją komunikację, wiążąc się z tymi twórcami. Mogą być wtedy postrzegane jako nowocześniejsze, odważne, bliższe ludziom. Pod warunkiem jednak, że taki związek jest wynikiem pomysłu kreatywnego, a ten z kolei jest częścią przemyślanej strategii. – Błędem jest założenie, że skoro dziś modne są reklamy z youtuberami, wystarczy wybrać któregoś z nich i zrobić spot – podkreśla Natalia Flack, strategy planner w agencji Peppermint.
Sama tematyka vloga, popularność influencera i jego rozpoznawalność to nie wszystko. Zdaniem ekspertów pod uwagę trzeba brać kilka podstawowych czynników.
Agata Małkowska-Szozda
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter