Wydanie: PRESS 09/2015
Odprawa reportera
Dziennikarzom wydaje się, że są uprzywilejowani, bo ludzie muszą odpowiadać na ich pytania. Otóż nie muszą.
Na taki wywiad czeka się latami, a bywa, że przez całe życie. Henry Kissinger: sekretarz stanu w administracjach prezydentów Richarda Nixona i Geralda Forda, laureat Pokojowej Nagrody Nobla, współtwórca polityki odprężenia, która znacząco przyczyniła się do zakończenia zimnej wojny. – Na spotkanie z nim udało mi się umówić przez przyjaciół. Było to bodaj w 2006 roku – wspomina Jacek Żakowski z „Polityki”. Dziennikarz poleciał do Nowego Jorku, czekał tam dwa dni, aż nadeszła godzina zero. – Kissinger spotkał się ze mną, ale kiedy tylko wyjaśniłem mu, że przyszedłem na wywiad, uśmiechnął się i powiedział krótko: „Nie” – opowiada Żakowski.
Dodał, że takie sprawy załatwia się przez jego agentów. No i niestety: to kosztuje. – Płacenie za wywiad nie mieściło się w standardach mojej redakcji. Było mi więc potwornie przykro – mówi Żakowski. Jednak Kissinger miał sporo czasu, więc zaprosił go na lunch. – Towarzysko było to spotkanie bardzo miłe, merytorycznie niezwykle pouczające. Dużo opowiadał, cierpliwie tłumaczył, zresztą tym gorzej dla mnie. Bo z tego, co powiedział, nie mogłem wykorzystać ani słowa – kończy Żakowski.
Łukasz Zalesiński
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter