Wydanie: PRESS 10/2014
Gra na czas
Niemieccy wydawcy próbują się bronić przed zamykaniem lokalnych gazet – podejmując współpracę z konkurentami
Jeszcze kilka lat temu o wydarzeniach lokalnych w liczącym ponad pół miliona mieszkańców Dortmundzie można było przeczytać w trzech gazetach. Odpowiedni dział zawierały dzienniki Grupy Medialnej Funke: „Westdeutsche Allgemeine Zeitung” i „Westfälische Rundschau” oraz konkurujący z nimi „Ruhr Nachrichten” (Lensing-Wolff). Wydawnictwa zacięcie konkurowały nie tylko w Dortmundzie, ale w całym Zagłębiu Ruhry.
Dziś nie ma po tym śladu. W mieście i okolicy istnieje de facto tylko jeden dziennik lokalny. Najpierw „Westdeutsche Allgemeine Zeitung” przestał wydawać dział lokalny poświęcony Dortmundowi, chcąc na lokalnym rynku umocnić „Westfälische Rundschau”. Potem Grupa Funke poszła jeszcze dalej: w lutym ub.r. zwolniono całą redakcję „Westfälische Rundschau” (120 dziennikarzy na etacie i 150 freelancerów), argumentując, że w ciągu pięciu lat dziennik przyniósł straty rzędu 50 mln euro. Sprzedawał ok. 120 tys. egz.
Zwolnienie redakcji nie oznaczało jednak, że dziennik zniknął z rynku – ukazuje się nadal, tylko informacje z kraju i ze świata pochodzą z „Westdeutsche Allgemeine Zeitung”, a treści lokalne od miejscowych konkurentów. Informacji z Dortmundu dostarcza „Ruhr Nachrichten”. Działy lokalne tych dwóch tytułów stały się niemal identyczne: te same artykuły, te same tytuły i leady. Nie ma różnic w komentarzach, a zdjęcia bywają tylko inaczej wykadrowane. W „Ruhr Nachrichten” strony dla konkurencyjnego tytułu przygotowuje oddzielny kilkuosobowy zespół. Nie adaptuje ani nie zmienia jednak artykułów, zajmuje się tylko doborem materiału i składem graficznym.
Ile wydawca „Ruhr Nachrichten” dostaje od Funke za te usługi, pozostaje tajemnicą. Wydawnictwo Lensing-Wolff cieszy się jednak, że dzięki kooperacji z byłym rywalem pracę zyskało kilku dziennikarzy. Dla Grupy Funke redakcyjna współpraca to „ukoronowanie kooperacji” z konkurentem. – Już od lat współpracowaliśmy w dziedzinie druku i dystrybucji – nie widzi problemu Dennis Jerchow, rzecznik prasowy koncernu Funke.
Katarzyna Domagała-Pereira
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter