Wydanie: PRESS 10/2014
Kto się boi BuzzFeed
To portal wyznaczający kierunek rozwoju nowoczesnych mediów – uważają jedni. To dowód staczania się dziennikarstwa – twierdzą drudzy
Założyliśmy BuzzFeed, bo ludzie wciąż chcą być informowani, bawieni i inspirowani, ale sposób, w jaki konsumują media, zasadniczo się zmienił” – tłumaczył latem br. podczas konferencji prasowej z okazji pozyskania kolejnej transzy kapitału twórca portalu Jonah Peretti, który był także założycielem The Huffington Post.
Po ośmiu latach istnienia portalu najbardziej opiniotwórczy dziennik „The New York Times” w raporcie poświęconym koniecznym innowacjom we własnym wydawnictwie wskazuje BuzzFeed jako jedno z największych zagrożeń dla tradycyjnych mediów działających na rynku online. Dokument napisało dziewięć osób na czele z A.G. Sulzbergerem, synem wydawcy „The New York Times” Arthura Sulzbergera Jr.
„To produkt, który początkowo nie wyglądał groźnie. Był tańszy i gorszej jakości” – czytamy w raporcie. Według analityków „NYT” sekretem sukcesu BuzzFeed była ofensywa w mediach społecznościowych, które stały się najpoważniejszym kanałem dystrybucji. Portal dał się poznać dzięki eksperymentom z różnymi formami przekazu informacji, rozsyłając treści niemające nic wspólnego z dziennikarstwem. Tak jednak było do czasu – teraz zaczął zatrudniać ludzi z mainstreamowych mediów, którzy zajmują się obróbką informacji. Do sukcesu zbudowanego na listach ciekawych rzeczy, zdjęciach celebrytów i quizach doszła więc funkcja informacyjna – a to już tradycyjnym redakcjom próbującym walczyć też o czytelnika w sieci nie bardzo odpowiada.
Tomasz Deptuła, Nowy Jork
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter