Wydanie: PRESS 12/2013
Wężykiem
Redakcje mediów mają kłopot: coraz więcej prawdziwych informacji brzmi jak te w „ASZdzienniku”
Rafał Madajczak na promocji książki Macieja Mazura z „Faktów” TVN rozdawał swoje wizytówki i zawierał nowe znajomości. Do Kamila Durczoka nie podszedł. – Nie miałem odwagi – mówi. Pod koniec sierpnia obsmarował szefa „Faktów” w internetowym „ASZdzienniku”: „Kamil Durczok uwierzył, że omawia w »Faktach« najważniejsze wydarzenia dnia”.
Nie była to zresztą jedyna kpina z serwisu TVN i jego szefa. Lecz autor wpisów niepotrzebnie omijał Durczoka szerokim łukiem.
– „ASZdziennik”? Co to takiego? – dziwi się Kamil Durczok. Nie czytał ani notki o wzruszającej do łez Katarzynie W. na nowym 17-metrowym ekranie „Faktów”, ani o prowadzących „Fakty” androidach, ani o tym, że „jeszcze nie zdecydował, czy weźmie udział w skandalu towarzyskim”.
Elżbieta Rutkowska
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter