Wydanie: PRESS 02/2003
News urojony
Amerykańskie gazety po dementi prezydenta wzięłyby pod lupę plotkę o jego romansie.
Zaczęło się na początku stycznia. Znajomy z dużej redakcji dzwonił z prośbą o pomoc, a na koniec spytał:
- O prezydencie wiesz?
- Niby co? - tu usłyszałam śmiech politowania, że w środowisku dziennikarzy pracuję, a najnowszego newsa nie znam. I że właściwie to wcale nie jest news, bo mówiło się o tym od kilku miesięcy. Ale teraz wiadomo już na pewno: prezydent Kwaśniewski nawiązał ponoć podczas mundialu w Korei romans z Edytą Górniak i ona jest w ciąży. Podawano nawet miesiąc rozwiązania: luty. Zanim prezydent zdementował tę plotkę, redakcje miały twardy orzech do zgryzienia: pisać nie pisać? jak pisać? pytać najpierw jego czy ją?
Znajomy zadzwonił dwa dni później.
- To już pewne. BOR-owcy potwierdzają: prezydentowa wyprowadziła się z pałacu.
- No to piszecie?
Nie, oni raczej nie, bo prywatnymi sprawami polityków nie wypada się im zajmować, ale inne gazety już szykują bombę. Media jednak milczały.
16 stycznia kolejny telefon. Czy czytałam "Nie", bo Urban napisał.
"Nie" jednak wcale nie napisało, tylko puściło bąka. "Plotkarze odliczają 9 miesięcy od Korei i wypada im na luty, kiedy to w Portugalii coś się zdarzy. Piszę o tym tak tajemniczo, żeby konkretyzując plotki nie nadawać im dynamiki" - napisał w tekście poświęconym aferze Rywina Maciej Wiśniowski. I tyle.
Ta wzmianka zrobiła jednak swoje. Przedrukowała ją "Polityka" - bez wyjaśnienia, czy informację zweryfikowano.
W tym samym tygodniu, także w zawoalowanej formie, informację zamieścił "Wprost" na kolumnie Z życia koalicji: "Otóż wedle tej plotki osobistość (...), która uderzyła w premiera sprawą Rywina, zmajstrowała dziecko pewnej znanej piosenkarce. Państwo ci mają romansować ze sobą od lata, kiedy to razem byli na wielkiej imprezie sportowej (...)". Na koniec zastrzeżenie, że "to wszystko wredne plotki". Sprytnie: kolumna wprawdzie plotkarska, ale to na niej właśnie "Wprost" opublikował we wrześniu ub.r. informację o nagraniu przez Michnika rozmowy z Rywinem - dziś wiemy już, że była to prawda, więc dziennikarze nie lekceważą tej kolumny.
Renata Gluza
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter