Wydanie: PRESS 04/2012
Kamera go peszy
Tadeusz Lampka od lat należy do czołówki polskich producentów filmowych. Z drugiej strony kamery stawać jednak nie lubi
On się opierał: – Czy ja też muszę wychodzić na scenę?
Była nieugięta: – Musisz.
– I mówić muszę? – targował się.
– No, niekoniecznie – ustąpiła.
Taki dialog z Tadeuszem Lampką zapamiętała Nina Terentiew. Ona była wtedy dyrektorem Programu 2 Telewizji Polskiej, on – producentem emitowanych tam seriali „Na dobre i na złe” oraz „M jak miłość”. Rozmowa odbyła się przed odebraniem pierwszej wspólnej Telekamery w 2001 roku, przyznanej im przez czytelników „Tele Tygodnia”.
Do dziś cztery seriale telewizyjne produkowane przez Lampkę dla TVP 2 i TVN zgarnęły maksymalną pulę nagród plebiscytu „Tele Tygodnia”: 16 statuetek, w tym cztery Złote Telekamery. Perypetie bohaterów „M jak miłość” wciąż śledzi 7,6 mln widzów. Premierowe odcinki „Na dobre i na złe” ogląda średnio 5,5 mln osób, a „Barw szczęścia” – 4,9 mln.
Ilona Łepkowska o Tadeuszu Lampce, jednym z najlepszych polskich producentów: – Kamera go peszy.
Elżbieta Rutkowska
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter