Wydanie: PRESS 10/2003
Prawo Kalego
Sprawa Nałęcza pokazuje, jak odmienne podejście do dziennikarstwa i roli gazety skutkuje różnymi publikacjami.
Rywingate wystawia niektórych polityków na ciężkie próby, ale równie trudny egzamin zdają media. Ujawnienie we wrześniu faktu, że żona przewodniczącego sejmowej komisji śledczej Tomasza Nałęcza jako dyrektor Archiwów Państwowych brała udział w opiniowaniu niektórych zapisów ustawy medialnej, i sposób potraktowania tego przez media pokazuje, jak odmienne podejście do dziennikarstwa i roli gazety skutkuje różnymi publikacjami. Wynik: trzy tytuły urażone sugestiami o bezmyślne wykorzystanie przecieku, rosnące poczucie osaczenia w redakcji "Gazety Wyborczej" i zwolnienie dziennikarki "Super Expressu", którą sytuacja najwyraźniej przerosła.
Renata Gluza
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter