Wydanie: PRESS 09/2011
Samorodek
- Ryszard Kalisz – mistrz kreacji wizerunku
Popołudnie 14 czerwca 2011 roku. W zadymionym pokoiku w warszawskiej siedzibie Sojuszu Lewicy Demokratycznej Ryszard Kalisz siedzi przed telewizorem. Przełącza kanały. TVN 24 – Ryszard Kalisz na konferencji prasowej przedstawia projekt raportu, który zakończył trzyletnią pracę komisji śledczej powołanej do wyjaśnienia okoliczności śmierci Barbary Blidy. Klik: Polsat News – Ryszard Kalisz mówi o raporcie. Klik: TVP 1 – Kalisz o rządach Prawa i Sprawiedliwości. Klik: TVP 2 – też Kalisz. Klik, klik, klik. Polityk nie kryje zadowolenia: jest wszędzie.
Jego projekt raportu liczy ponad 250 stron. W jednym z końcowych wniosków wnosi o postawienie przed Trybunałem Stanu Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobry. Ten sensacyjny wątek media podchwytują natychmiast.
Przed ogłoszeniem raportu jego sytuacja w SLD była nie najlepsza. Pojawienie się na kongresie założycielskim Ruchu Poparcia Palikota pogorszyło ją do tego stopnia, że nie uzyskał wotum zaufania na partyjnej konwencji i stracił miejsce w zarządzie krajowym. Przyznanie dopiero trzeciego miejsca na liście wyborczej uznał za policzek. Skonfliktowany z szefem partii Grzegorzem Napieralskim, był spychany coraz głębiej w cień. Raport wszystko zmienił.
News, jak każdy, szybko gaśnie, ale gwiazda Kalisza rozbłyska w mediach ze wzmożoną siłą. I o to właśnie chodziło.
Więcej we wrześniowym numerze "Press" - kup teraz e-wydanie
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter