Wydanie: PRESS 08/2007
Product P.
Wpływ reżysera na to, jak zostanie pokazany product placement w jego produkcji, jest prawie żaden
Tytułowa bohaterka hitowego serialu TVN-u „Magda M.” otwiera portfel, z którego wyłania się karta kredytowa ING Banku Śląskiego SA. Kilka odcinków wcześniej inni bohaterowie serialu podczas niezobowiązującej rozmowy dochodzą do wniosku, że uda im się wyjechać na wakacje, bo przecież „założyli sobie takie konto oszczędnościowe, z którego można wpłacać i wypłacać, kiedy się chce”. Kolejny odcinek: do jednej z bohaterek pracującej w banku dzwoni szef rozsierdzony tym, że klienci masowo likwidują lokaty. „Przechodzą do konkurencji” – mówi zrugana. „Bo tam są konta oszczędnościowe, a nie lokaty” – dodaje jej asystentka, i w tym momencie na ekranie jej komputera pojawia się strona internetowa ING Banku Śląskiego.
– Odnosimy wrażenie, że nasze działania związane z serialem „Magda M.” są skuteczne – twierdzi Roman Jędrkowiak, dyrektor banku w pionie bankowości detalicznej – marketing ING Banku Śląskiego. – Na razie nie da się tego w żaden sposób zbadać, ale docierają do nas potwierdzające to głosy z działu sprzedaży. Nie uważam, żeby ta kampania była nachalna. Powiedziałbym nawet, że jest zbyt łagodna – dodaje.
Marek Łuszczyna
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter