Afera wizowa, manipulacje Orlenu i Pandoragate największymi wpadkami wizerunkowymi 2023
W rankingu kryzysów organizacji biznesowych i społecznych po raz kolejny znalazł się PKN Orlen, którego prezesem jest Daniel Obajtek (fot. Piotr Molęcki/East News)
Afera wizowa w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, manipulacje cenami paliw na stacjach Orlenu przed wyborami i Pandoragate – afera pedofilska w środowisku influencerów. Oto największe kryzysy wizerunkowe 2023 roku w polskim świecie publicznym – wynika z badania Kryzysometr 2023/2024.
W panelu eksperckim badania Kryzysometr 23/24, przeprowadzonego przez agencję Alert Media Communications na przełomie listopada i grudnia 2023, wzięło udział 107 rzeczników, dyrektorów i menedżerów PR z wiodących polskich firm, instytucji państwowych i samorządowych oraz organizacji pozarządowych. Wskazali oni największe kryzysy roku z podziałem na sferę publiczną, biznesową oraz marki osobiste.
Szeroki kryzys władzy
W sferze publicznej kryzysem wizerunkowym roku była afera wizowa MSZ wskazana przez 41 proc. ekspertów biorących udział w panelu. Na drugim miejscu znalazł się Narodowy Bank Polski i jego prezes Adam Glapiński w związku z publicznymi oskarżeniami o niekompetencję w ocenie i zarządzaniu inflacją oraz krytyką dotyczącą upolitycznienia tej instytucji (37 proc. wskazań). Podium tego rankingu uzupełnia Prawo i Sprawiedliwość i kryzys władzy. Chodzi o butę, afery personalne i instytucjonalne oraz błędy w komunikacji prowadzące do utraty zaufania społecznego, a w efekcie utraty władzy (34 proc. głosów).
Czytaj też: Reporterzy "Wiadomości" opowiedzieli o sobie. Silni jak stal, Borecki śpiewa
Na dalszych miejscach znalazły się: Radio Szczecin, które ujawniło poufne dane pozwalające zidentyfikować syna posłanki opozycji jako ofiarę molestowania (31 proc. głosów) oraz Kościół katolicki i jego fatalnie oceniona reakcja na orgię z udziałem księży i męskiej prostytutki na plebanii w Dąbrowie Górniczej (25 proc. wskazań).
– Trzy pierwsze miejsca w tej części rankingu tak naprawdę wskazują razem na szeroki kryzys władzy, której nadmierne upolitycznienie i niewystarczające kompetencje negatywnie zostały ocenione nie tylko przez wyborców, ale i ekspertów naszego branżowego panelu – komentuje Adam Łaszyn, CEO Alert Media Communications. – Warto też zwrócić uwagę, że są dwa podmioty, które regularnie utrzymują wysokie miejsca w zestawieniu kryzysów – to Kościół i NBP. A to znaczy, że brakuje tam wyciągania wniosków i uczenia się na błędach, a to prowadzi lub może prowadzić do konsekwencji nie tylko wizerunkowych, ale też bardzo wymiernych, jak m.in. postępujący odpływ wiernych z Kościoła katolickiego czy duże prawdopodobieństwo postawienia szefa NBP przed Trybunałem Stanu.
Niskie pozycje apolitycznych kryzysów
W rankingu kryzysów organizacji biznesowych i społecznych po raz kolejny znalazł się PKN Orlen, oskarżany o manipulacje cenami przed wyborami, którym towarzyszyła „plaga” awarii dystrybutorów. Takie były wskazania aż 74 proc. ankietowanych. To najwyższy wynik w historii Kryzysometru. Na drugim miejscu znalazły się zbiorczo spółki skarbu państwa ze wspólnym zarzutem zaangażowania w finansowanie komunikacji i kampanii wspierającej referendum (33 proc. wskazań). Pierwszą trójkę zamknął Polski Związek Piłki Nożnej w związku z aferą dotyczącą zaproszenia na mecz Polska-Mołdawia skazanego za korupcję działacza piłkarskiego (25 proc.).
Czytaj też: Polsat News Polityka skupi się na relacjach z parlamentu i konferencjach polityków
– Pierwsze dwa miejsca to kryzysy okołopolityczne. Tak dzieje się kolejny rok z rzędu, co potwierdza, że życie firm czysto rynkowych nie jest tak medialnym tematem jak emocje wywoływane politycznymi kontekstami funkcjonowania spółek skarbu państwa. To może być interpretowane jako brak akceptacji dla politycznego zaangażowania tych przecież bardzo dużych przedsiębiorstw – ocenia Krzysztof Tomczyński, partner i account director w Alert Media Communictions. – Niskie pozycje apolitycznych kryzysów biznesowych i brak w rankingu znanych marek rynkowych, w tym międzynarodowych, wskazuje, że firmy kierujące się zdrowym zarządzaniem rynkowym, a nie wykonywaniem politycznych zadań, są mniej zagrożone. Znacznie lepiej wiedzą też, jak sytuacjami kryzysogennymi zarządzać.
W rankingu marek osobistych pierwsze miejsce zajął bohater zbiorowy i osoby zaangażowane w tzw. Pandoragate w związku z oskarżeniami wobec Stuu i innych influencerów dotyczącymi wykorzystywania nieletnich (71 proc. głosów). Drugie miejsce to kontrowersje wokół przebiegu kariery aktorskiej Natalii Janoszek (37 proc. głosów), a podium zamknął ultratriathlonista Robert Karaś, w którego organizmie wykryto substancje dopingowe (30 proc. głosów).
Ranking kryzysów wizerunkowych stworzyło 107 rzeczników, dyrektorów i menedżerów PR biorących udział w badaniu (fot. Alert Media Communications)
– Kryzysy celebrytów i infleuncerów to nie tylko ich osobisty problem, ale także wyzwanie dla marek, z którymi współpracują, bo automatycznie pojawiają się pytania o to, czy firma wiedziała o kontrowersjach, i jak reaguje na zarzuty wobec tych celebrytów. W tym roku obserwowaliśmy kilka mniej lub bardziej głośnych zerwań tego typu współpracy. Można nawet mówić o widocznej recesji na rynku współpracy z influencerami – mówi Beata Łaszyn, wiceprezeska Alert Media Communications. – Widać też, że w firmach rośnie świadomość zagrożeń płynących z wykorzystywania takich narzędzi komunikacji, bo problemy wywołane przez influencerów lub nietrafione kampanie marketingowe z nimi znalazły się w czołowej piątce zagrożeń prognozowanych na 2024 rok.
Czytaj też: List do Kamińskiej, Semki, Patyry i Tulickiego. Twaróg po demonstracji w obronie TVP
(PAR, 18.12.2023)