Czas na podcast

Polacy kochają radio, mają smartfony, ale audycji dźwiękowych na nich nie słuchają.

Siostrzana spółka koncernu Scripps Networks Interactive – nowego właściciela TVN – w lipcu kupiła amerykańską firmę Midroll Media specjalizującą się w produkcji podcastów (czyli internetowych audycji dźwiękowych) i sprzedaży w nich czasu reklamowego. W USA szacuje się, że podcastów słucha miesięcznie ok. 46 mln Amerykanów. Czy właściciel TVN zainwestuje także w polskie podcasty? Pewnie nie, bo u nas nikt jeszcze nie szacował, ilu w ogóle jest słuchaczy podcastów. Takie formy tworzy prawdopodobnie kilkudziesięciu podcasterów i stacje radiowe – w ich przypadku jest to raczej przeniesienie audycji z eteru niż stworzenie czegoś od zera.

– Polacy już nauczyli się słuchać muzyki z telefonu. A teraz potrzeba edukacji, że coś takiego jak podcast w ogóle istnieje – uważa Michał Szafrański, autor bloga Jakoszczedzacpieniadze.pl i podcastu „Więcej niż oszczędzanie pieniędzy”. Inni podcasterzy wskazują na zalety tej formy. – Bloga trzeba czytać, wideo oglądać, a podcastu możemy słuchać, wykonując najprzeróżniejsze rzeczy. Wiele osób chyba nie zdaje sobie sprawy, do jak szerokiego grona odbiorców i słuchaczy można dotrzeć za jego pomocą – mówi Jan Urbanowicz, twórca bloga i podcastu Malefilmidlo.pl.

Zdaniem Urbanowicza podcast celuje w grono znacznie bardziej świadomych odbiorców. Tego typu formy trafiają też w potrzeby tych, którzy nie znajdują dla siebie oferty w tradycyjnych rozgłośniach radiowych.

Maciej Kozielski

Aby przeczytać cały artykuł:

Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter