Wydanie: PRESS 06/2015
Archipelag Miast
Przecieramy szlaki, wyruszamy w nieznane, przyglądając się Polsce mniejszych miast, chcemy przy okazji dokonać małej wyprowadzki reportażu poza ramy książek i prasy – pisze Filip Springer, który rozpoczyna duży projekt multimedialny.
W najmniejszym z byłych miast wojewódzkich – Sieradzu, żyją dziś 43 tys. ludzi, w największym – Częstochowie – prawie pięć razy więcej. Stolicami regionów były przez 24 lata. Dziś wiele z nich boryka się z wyludnieniem, problemami gospodarczymi, bezrobociem i narastającą stagnacją. Wracają, przywoływane czasami przez polityków, wspomnienia sprzed lat, gdy wszystkie te ośrodki dynamicznie się rozwijały: powstawały fabryki, osiedla, domy kultury i obiekty sportowe. Na potrzeby urzędów wojewódzkich wznoszono kilkunastopiętrowe bloki aspirujące do statusu lokalnych drapaczy chmur. Do pracy w administracji i przemyśle, edukacji i kulturze napływali nowi mieszkańcy.
Co dziś robić w Koninie, Radomiu, Lesznie, Siedlcach, Pile? To pytanie zadają sobie blisko trzy miliony Polaków (tylu mieszka w byłych miastach wojewódzkich). Odpowiedź, której udzielają, nie jest jednak w większych miastach wysłuchana z należytą uwagą. Wałbrzych ciągle jest synonimem zapaści, mimo że miasto to architektoniczna perła w sercu jednego z najpiękniejszych regionów Polski i ważny ośrodek teatralny promieniujący na cały kraj. Jelenia Góra notorycznie jest mylona z Zieloną Górą, choć miasta te dzieli 150 km. O największej na świecie kolekcji prac Witkacego w Słupsku słyszeli tylko krytycy sztuki i koneserzy. Byłe miasta wojewódzkie czekają na swoją opowieść. Dlatego właśnie powstał projekt dokumentalny „Miasto Archipelag”.
Filip Springer
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter