Wydanie: PRESS 03/2015
Muzułmański głos w twoim domu
Podczas ataku terrorystów na redakcję „Charlie Hebdo” muzułmańska telewizja British Muslim TV nie zmieniła ramówki. – Nie mogę dać sobą sterować złym ludziom – uważa jej szef Aamer Naeem.
Aamer Naeem dla jednych jest siewcą islamskiej propagandy, dla drugich – syjonistą. Sam nie próbuje nawet udawać, że nie miewa problemów z tożsamością. Ale dotyczą one czegoś całkiem innego. – Jesteśmy dumni, że nadajemy z serca Yorkshire, ale ja jestem chłopakiem z Lancashire – tłumaczy. Innych wątpliwości nie ma. „Pewny siebie muzułmanin, komfortowo czujący się Brytyjczyk” – tak zawsze o sobie mówił. W zeszłym roku z tych słów uczynił slogan swojej stacji telewizyjnej – British Muslim TV. To telewizja dla tych, którzy łączą obie tożsamości. W założeniu lifestylowa. Tylko jak tu prowadzić stację lifestylową, gdy Państwo Islamskie pali żywcem zamkniętego w klatce człowieka, w Paryżu mordują za rysunki, w Danii – za mówienie o wolności, a od lata na Wyspach obowiązuje najwyższy stopień alarmu antyterrorystycznego?
Adam Dąbrowski, Londyn
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter