Wydanie: PRESS 07/2003
Samograje
Można robić popularny serwis rękami jego użytkowników i się z tego dobrze utrzymywać.
Nie szukam innej pracy - mówi Zachar Zawadzki, właściciel witryny autocentrum.pl. Cztery lata temu kupował samochód. Informacji o modelach szukał w Internecie. - Dominowały reklamowe materiały producentów, a brakowało opinii użytkowników - wspomina. Postanowił stworzyć system, w którym mogliby się wypowiadać kierowcy. Dziś w jego serwisie (odwiedzanym przez 35 tys. użytkowników miesięcznie) internauci oceniają m.in. samochody, akcesoria, alarmy, oferty ubezpieczycieli. Zawadzki prowadzi jednoosobową firmę, utrzymuje się z prowadzenia serwisu. Jak twierdzi, sam prawie w ogóle nie przygotowuje materiałów. W ciągu ostatnich dwóch lat napisał jeden tekst. Resztę dostarczają użytkownicy.
Przypadek autocentrum.pl dowodzi, że dobrze obmyślona witryna może zyskać dużą oglądalność bez wielkich nakładów pracy i pieniędzy. Może także przynosić zadowalające dochody. Pomysł większości stron samograjów opiera się na założeniu, że to użytkownicy mają dbać o rozwój, zawartość i promocję witryny. Dzięki temu koszty działalności ograniczają się do stosunkowo niewielkich wydatków związanych z obsługą techniczną. Główny koszt autocentrum.pl to comiesięczna opłata (1 tys. zł) za łącze internetowe.
Tomasz Jastrzębowski
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter