Wydanie: PRESS 07/2003
Tak mówi Londyn
"Reflektor" BBC udowadnia, że istnieje jeszcze obiektywne dziennikarstwo.
"Reflektor" to najważniejsza audycja Sekcji Polskiej BBC - czterdzieści pięć minut komentarzy, analiz i minireportaży poświęconych najważniejszym wydarzeniom światowym i krajowym. Nadawany z Londynu program uczynił z dystansu liczącego półtora tysiąca kilometrów swój największy walor. Program retransmitowany jest o 22 czasu polskiego przez piętnaście z siedemnastu rozgłośni regionalnych Polskiego Radia SA.
- Praca przy tej audycji to ogromna przyjemność; jak oddech świeżego powietrza, kiedy otwiera się okno po deszczu. Będąc tu w Londynie, nie trzeba liczyć się z żadnymi układami redakcyjnymi czy politycznymi. Wytyczam drogę zbierania komentarzy i opinii na dany temat, która może być zupełnie oryginalna na gruncie polskim i która często idzie wbrew temu, jak pewne rzeczy postrzega się w kraju - mówi Marek Rybarczyk, jeden z wydawców "Reflektora". Podczas gdy większość produkcji radiowej Sekcji Polskiej BBC nadawana jest ze studia w Warszawie, wieczorna audycja daje dziennikarzom jedyną szansę, aby wypowiedzieć niezmienną od dziesiątków lat formułę "Tu mówi Londyn, Serwis Światowy BBC".
Moment powstania programu jest trudny do ustalenia. Jan Dobrzecki, pracujący dla "Reflektora" od 1972 roku, mówi, że początków programu należałoby szukać w późnych latach 60. - Była to główna audycja polityczna, na którą składał się przegląd wydarzeń danego dnia i ich pogłębione analizy - stwierdza.
Wśród dziennikarzy piszących dla serwisu światowego BBC były najznamienitsze nazwiska: znawca świata komunistycznego Anatol Goldberg, ekspert od spraw niemieckich Peter Johnson czy świetny amerykanista Alister Cook. W Sekcji Polskiej powstawały komentarze dotyczące spraw krajowych.
- Wywiady z ludźmi mieszkającymi w Polsce zdarzały się bardzo rzadko. Po pierwsze, ze względów politycznych, po drugie, z powodów technicznych. Przygotowanie do nagrania rozmowy telefonicznej trwało ponad kwadrans, a jej jakość techniczna nie pozwalała na emisję - opowiada Jan Dobrzecki. Sytuacja zmieniła się pod koniec lat 70., gdy w Polsce powstała otwarta opozycja wobec komunizmu. W sekcji pojawili się wtedy Eugeniusz Smolar i Krzysztof Pszenicki, mający świetne kontakty w środowisku opozycyjnym, zwłaszcza w KOR-ze.
Piotr Andrzej Wolski
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter