Wydanie: PRESS 09/2007
Przemycona promocja
Mało widoczny reklamowy link tekstowy często ma większą skuteczność niż wyróżniający się baner
Według szacunków Interactive Advertising Bureau Polska tegoroczna wartość rynku reklamy internetowej wyniesie 305 mln zł i w porównaniu z ub.r. wzrośnie o 42 proc. Z tego, zdaniem Piotra Ziółkowskiego, prezesa zarządu Direct Traffic, przychody z reklam w wyszukiwarkach internetowych, włączając w to reklamę kontekstową, mogą w br. przekroczyć w Polsce 80 mln zł, czyli 26 proc. wydatków na reklamę w sieci. Według raportu IAB Polska w Europie reklama kontekstowa stanowi już 35 proc. reklamy online, a w niektórych krajach nawet 40 proc. – W wypadku małych firm reklama kontekstowa jest dziś podstawowym, oprócz reklamy w wyszukiwarkach, sposobem dotarcia do potencjalnych klientów. Dla większych klientów jest uzupełnieniem szerokich działań w różnego rodzaju mediach – ocenia Artur Banach, prezes NetSprint.pl. Dlatego reklama kontekstowa jest coraz częściej elementem mediaplanów i znajduje się w ofercie wielu brokerów. Jej zaletą jest szeroki zasięg (np. sieć kontekstowa Adkontekst NetSprint.pl dociera do ponad 9 mln internautów – na podstawie badań Megapanel PBI/Gemius), krótki czas przygotowania i niskie koszty wykonania reklamy, płatność tylko za efekt (cost per click) oraz precyzyjne dotarcie do określonego użytkownika. – Można łatwo sprawdzić, ile było wyświetleń, kto kliknął w dany link i jakie działania wykonał. Dzięki temu łatwo taką reklamę zoptymalizować, podnosząc skuteczność kampanii – wyjaśnia Ziółkowski.
Michał Karpiński
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter