Wydanie: PRESS 12/2016
Unifikacje aplikacji
Media miały moment zachłyśnięcia się aplikacjami. To było mniej więcej wtedy, kiedy Steve Jobs wprowadził iPada, który miał być zbawcą prasy papierowej. Wszyscy mieli mieć iPada, a w nim aplikacje swoich ulubionych gazet i magazynów i płacić za dostęp do treści. Oprócz reklamy w cyfrowych treściach miały dojść jeszcze wpływy ze sprzedaży. Wszyscy mieli nadzieję, że uda się odtworzyć model biznesowy z rynku prasy drukowanej” – mówił pracownik jednego z wydawnictw prasowych w wywiadzie przeprowadzonym na potrzeby rozprawy doktorskiej pt. „Strategie zarządzania rozbudową portfeli produktowych w kontekście zmian na rynku mediów w Polsce”. I przypominał, że na przełomie 2011 i 2012 roku czołowi polscy wydawcy chcieli mieć aplikacje na każdy z systemów operacyjnych.
A gdy nasiliły się spadki sprzedaży prasy, „zaczęto gorączkowo poszukiwać nowych sposobów zarabiania, zakopania tej dziury budżetowej przez przychody z nowego kanału” – opowiadał dyrektor ds. IT w innym wydawnictwie. W rozmowach tych przeprowadzonych w 2013 i 2014 roku już zauważano, że nadzieje wydawców były przesadzone, ale optymizm jeszcze brał górę.
– Początkowo wszyscy byli entuzjastycznie nastawieni do aplikacji, głównie dlatego, że rozmawiałem z ludźmi, którzy przy tym pracowali – wspomina Maciej Wiktorowski, autor tej pracy doktorskiej i head of product w firmie Sizmek dostarczającej rozwiązania technologiczne do marketingu online.
W 2016 roku wydawcy są już bardziej sceptyczni. – Rzeczywiście kilka lat temu chcieliśmy mieć aplikację na każdą okazję, ale okazało się, że ludzie korzystają najwyżej z sześciu do dziesięciu aplikacji. Przebicie się z niszowymi aplikacjami jest trudniejsze. Dlatego kumulujemy wszystkie treści w jednej. Jako duży podmiot mieliśmy ambicje stworzyć 15 aplikacji, ale ograniczymy się do 12 – opowiada były szef mobile jednego z wydawców.
To i tak dużo. Bo Łukasz Kłosowski, twórca serwisu GoMobi.pl, tłumaczy: – Czasy, kiedy budowało się wiele aplikacji, minęły chyba bezpowrotnie. Nadeszły czasy unifikacji. Najwięksi wydawcy prasowi również ograniczają liczbę swoich aplikacji, budując najczęściej jedną dużą.
Jakub Mejer
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter