Wydanie: PRESS 06/2016
Czatuj z botem
Różnica między newsem na WWW a tym z newsbota jest jak pomiędzy słupem ogłoszeniowym a gazetą sprzedaną konkretnemu czytelnikowi. Stanisław M. Stanuch udowadnia, że Mark Zuckerberg znowu miał rację i pokazuje, jak dzięki chatbotom wchodzimy w erę newsów na żądanie.
W marcu 2002 roku GooglyMinotaur przeszedł do historii i każdemu odpowiadał: »GooglyMinotaur wysłał około 60 milionów wiadomości do prawie miliona osób. Niezawodny i nieskończenie mądry, aż do swoich ostatnich dni. W raportach nie podano przyczyny jego śmierci«” – wspominali na łamach „Medium” Robin Bechtel, Jennifer Bird i Lauren Goldberg, współtwórcy (wraz z zespołem Radiohead) pierwszego popularnego chatbota. Działał na przełomie wieków w komunikatorze AOL Instant Messenger i odpowiadał na zadawane pytania o zespół i jego płytę „Amnesiac”.
Komunikatory są już stosunkowo długo obecne w naszym życiu. Dzięki nim dwie lub więcej osób mogą wysyłać do siebie wiadomości, czyli czatować. GooglyMinotaur potrafił odpowiadać zarówno na proste pytania typu: „Is Radiohead playing in Houston Texas?”, na co odpisywał: „Monday, 18 June, at Cynthia Woods Pavilion”, jak i na bardziej skomplikowane, dotyczące muzyki czy członków zespołu. Można było poprosić go o odtworzenie fragmentu utworu zespołu i rozwiązywać publikowane zagadki. Po roku „przeszedł na emeryturę”, jak żartują jego twórcy. Najprawdopodobniej stało się tak nie dlatego, że się znudził internautom, tylko skończyła się promocja płyty.
15 lat później, 12 kwietnia tego roku, Mark Zuckerberg – otwierając F8, doroczną konferencję firmy dla programistów – właściwie przypieczętował to, o czym od blisko roku mówi się w Internecie: czas sieci społecznych i aplikacji mobilnych powoli się kończy, a zaczyna czas komunikatorów i chatbotów. Na dowód Zuckerberg pokazał widowni, jak można zamówić kwiaty, gaworząc z chatbotem „1-800-Flowers” w komunikatorze Messenger bądź dowiedzieć się, co wydarzyło się na świecie, konwersując z newsbotem CNN.
Stanisław M. Stanuch
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter