Wydanie: PRESS 05/2014
Czujnik potrzeb
Oparte na czujnikach zbliżeniowych systemy nawigacji wewnątrz obiektów umożliwią precyzyjne dostosowanie oferty do klienta. Bluetooth Low Energy (4.0) wchodzi do marketingu sklepów
Wchodzisz do ulubionego sklepu z galanterią damską, gdy smartfon w twojej kieszeni zaczyna sygalizować kolejnego SMS-a. To od personelu: wita cię po imieniu, przypominając, że kolczyki z twojej listy życzeń są na drugim piętrze w dziale Złoto i srebro. Idąc ku ruchomym schodom, przystajesz przy regale z torebkami. Tydzień temu wypatrzyłaś tu jedną taką... – ekran twojego smartfona rozświetla naraz multimedialny opis upatrzonego produktu. Obsługa sklepu obserwuje cię na swoim ekranie – wie, gdzie jesteś, na co patrzysz i jak długo się wahasz. Wie, że towar ci się podoba, więc wysyła kolejną wiadomość: „Przy zakupie 10 proc. zniżki”.
Poprzestajesz jednak na kolczykach. Chwilę po tym, jak opuszczasz sklep, twój smartfon znowu brzęczy: dziękują ci za zakup i sugerują, że kupione kolczyki będą świetnie współgrać z apaszkami od cenionego przez ciebie projektanta mody, których dostawa za dwa dni właśnie została potwierdzona.
Science fiction? Absolutnie – w ten sposób już wkrótce ma działać kanadyjska sieć sklepów LXR & Co. Umieszczone w sklepach czujniki będą monitorować zachowania konsumentów, a jeśli ci wyrażą zgodę – na bieżąco komunikować się z ich smartfonami. Beacony (ang. beacon – latarnia), czyli bezprzewodowe energooszczędne czujniki zbliżeniowe, mają być wielką przyszłością marketingu.
Piotr Ślusarski
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter