Wydanie: PRESS 11/2003
Mam czas, muszę się spieszyć
Fotograf musi umieć odłożyć dotychczasowe obrazy na bok, bo inaczej może wpaść w depresję - mówi Steve McCurry, światowej sławy fotoreporter.
11 września 2001 roku był Pan w swoim biurze w Nowym Jorku - a dzień wcześniej wrócił z Tybetu. Miał Pan w jakimś sensie szczęście, będąc wtedy na Manhatta
No tak, gdybym został w Chinach dzień dłużej... Można powiedzieć - jeżeli takie słowo w ogóle pasuje do tragedii World Trade Center - że był to szczęśliwy zbieg okoliczności. Biorąc pod uwagę istotę tego wydarzenia, zarówno na poziomie newsa, jak i dokumentacji, było to jedno z najważniejszych zdarzeń, jakie przyszło mi dokumentować.
Dwa dni fotografowania w tzw. strefie zero zmieniło Pana spojrzenie na rolę fotografii?
Nie. Niektórzy uważają, że w tego typu wydarzeniach fotografia odgrywa ważniejszą rolę niż słowo, że dopiero wówczas widać, jaką siłę może mieć zdjęcie. Tylko że ja uważam, że w każdej sytuacji siła fotografii może być ogromna.
Praca w Ground Zero była koszmarnie trudna. Przede wszystkim dlatego, że nie pozwalali tam przebywać fotoreporterom, a co dopiero robić zdjęcia z bliska. Mimo że jestem przyzwyczajony pracować w miejscach, gdzie nikt nie chce, by robiono zdjęcia, ta sytuacja była zupełnie nowa. Tysiące policjantów i strażaków. Zdenerwowani, krzyczący. Prawie tyle samo czasu musiałem poświęcić na unikanie tych, którzy chcieli nas wyrzucić, co na samą pracę. A poza tym poruszające dla mnie było, że to kilka ulic od mojego domu, że coś takiego zdarzyło się w sąsiedztwie. Dotychczas dokumentowałem wojny, konflikty i tragedie - ale na drugim końcu świata.
Mógłby Pan zaraz potem znów jechać do Tybetu i fotografować zadumanych mnichów?
Oczywiście. Fotograf musi umieć odłożyć dotychczasowe doświadczenia i obrazy do jakiejś szufladki, nie może cały czas mieć ich przed oczami, myśleć o nich, przeżywać. To destrukcyjne, wpędza w depresję.
Renata Gluza
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter