Wydanie: PRESS 11/2003
Piotr Drugi
Historia kariery najbliższego współpracownika właściciela Polsatu, Zygmunta Solorza-Żaka.
16 października 1978 roku, Sala Kongresowa. Akademia z udziałem aktywu partyjnego i młodzieżowego. Piotr Nurowski podbiega do rzędu, w którym siedzą Jerzy Łukaszewicz, sekretarz ds. propagandy w Komitecie Centralnym Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, i Alojzy Karkoszka, I sekretarz Komitetu Warszawskiego PZPR. - Towarzyszu pierwszy, Wojtyła został papieżem! - woła Nurowski. - Spieprzajcie Nurowski, to nie jest dobra pora na żarty! - oburza się Karkoszka. - Ale naprawdę! - krzyczy Nurowski i pokazuje zagraniczne depesze. Dygnitarze zrywają się z miejsc i opuszczają salę.
33-letni Piotr Nurowski jest kierownikiem wydziału propagandy i kultury warszawskiego Komitetu Wojewódzkiego PZPR. To stanowisko jest ukoronowaniem jego błyskawicznej kariery w młodzieżowych przybudówkach partyjnych: Związku Młodzieży Socjalistycznej i Zrzeszeniu Studentów Polskich.
14 lat później w holenderskim Hilversum Nurowski - prawa ręka Zygmunta Solorza - naciska guzik, który uruchamia emisję satelitarnej Telewizji Polsat.
Dziś, również z nadania Zygmunta Solorza-Żaka, urzęduje w gabinecie prezesa Elektrimu.
Jarosław Murawski
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter