Wydanie: PRESS 05/2013
Intelektualnie obrzezani
Wpadka „Focusa” to nauczka dla redaktorów naczelnych, że nie wszystkie poglądy muszą być publikowane
Gdy w kwietniowo-majowym numerze dwumiesięcznika „Focus Historia Ekstra”, wydanym z okazji 70. rocznicy powstania w warszawskim getcie, ukazał się wywiad z historykiem prof. Krzysztofem Jasiewiczem, czytelnicy przecierali oczy ze zdumienia. „Na Holokaust pracowały przez wieki całe pokolenia Żydów, a nie Kościół katolicki” – mówi profesor w wywiadzie pt. „Żydzi byli sami sobie winni?”. Nie ma on wątpliwości, że skala niemieckiej zbrodni była możliwa „tylko dzięki aktywnemu udziałowi Żydów w procesie mordowania swojego narodu”. Stwierdza, że Żydów „gubi brak umiaru i przekonanie, że są narodem wybranym” oraz zaślepia ich „nienawiść i chęć odwetu”. W jego „najgłębszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Żydami”. Rozmowę kończy zdaniem „Na Holokaust pracowały przez wieki całe pokolenia Żydów”.
Wywiad nie został podpisany nazwiskiem dziennikarza, który go przeprowadzał. Pytania są zadawane jakby w imieniu redakcji. Ta nigdzie jednak nie zdystansowała się od wypowiedzi rozmówcy. Nie opatrzyła wywiadu żadnym komentarzem.
Publikacja wywołała burzę. „Po lekturze wywiadu jest mi po prostu przykro – z wielu powodów” – napisał w liście do redakcji jeden z czytelników. „Po pierwsze, że to chyba rzeczywisty zmierzch autorytetów, skoro profesor Polskiej Akademii Nauk wypowiada publicznie takie słowa. Przykro mi, że przeprowadzający wywiad nie zadał kolejnego pytania: »Czym zasłużyły sobie na Holokaust miliony zwykłych ludzi z takimi samymi troskami i radościami jak ich polscy sąsiedzi?«”.
Publikując słowa profesora, redakcja „Focusa” chciała ponoć wywołać dyskusję. Nie przewidziała jednak jaką.
Małgorzata Wyszyńska
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter