Wydanie: PRESS 09/2010
Machała na żywo
Tomasz Machała z Polsatu pisze o tym, jak został dziennikarzem internetowym i dlaczego to takie trudne
Choć telewizja jeszcze długo będzie najsilniejszym medium, nawet my, dziennikarze telewizyjni, nie możemy lekceważyć szybkości, z jaką rozwija się Internet. Nie trzeba czekać do wieczornego dziennika, by się dowiedzieć, co się zdarzyło. Częściej oglądam teraz w nim to, o czym wcześniej przeczytałem w Internecie. Godziny 18.50, 19 czy 19.30 nie mają takiego znaczenia jak dawniej. Jaka jest oglądalność dzienników telewizyjnych? 15–16 proc. widowni to teraz świetny wynik, przy trzydziestokilkuprocentowych udziałach w rynku. Czyli programy informacyjne ogląda co szósty–siódmy Polak. A pozostali?
Projekt www.kampanianazywo.pl narodził się zarówno z reporterskiej pasji, obywatelskiej potrzeby, jak i chłodnej obserwacji zmieniających się realiów. No i może jeszcze z kalkulacji, jak dotrzeć do tych, których o 18.50 nie ma w domu, którzy informacje o polityce czerpią głównie z Internetu. Do tych, wśród których poruszam się na co dzień: dziennikarzy, polityków, ich doradców. Celem projektu było umocnienie marki Tomasz Machała w określonych grupach. Nie są one duże, więc myśląc w grudniu 2009 roku o własnej stronie, stawiałem dwie hipotezy: że będzie miała maksymalnie kilkuset użytkowników dziennie; że finansowo na tym stracę. Życie obaliło pierwszą hipotezę i potwierdziło drugą.
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter