"Oppenheimer" zdobył pięć Złotych Globów, "Sukcesja" cztery. Tylko pięć nagród dla Netflixa
"Oppenheimer" jest też głównym faworytem marcowej ceremonii wręczenia Oscarów (screen: YouTube/Universal Pictures)
Największym zwycięzcą 81. ceremonii wręczenia Złotych Globów okazał się "Oppenheimer" w reżyserii Christophera Nolana, zdobywając pięć nagród. Cztery w kategoriach telewizyjnych wywalczył ostatni sezon "Sukcesji". Niewiele zostało z 28 nominacji Netflixa, któremu przypadło tylko pięć statuetek.
Film o twórcy bomby atomowej został nagrodzony też za tytułową rolę męską dla Cilliana Murphy'ego (choć Netflix mocno promował Bradleya Coopera i jego "Maestro"), drugoplanową rolę dla Roberta Downeya jr, muzykę Svena Goransona i reżyserię Christophera Nolana.
Czytaj też: Zgłoszeni przez Polskę "Chłopi" bez szans na Oscary. Hollywood ogłosił shortlisty
Tylko dwie statuetki przypadły "Barbie" (mimo dziewięciu nominacji). W sekcji dla filmu komediowego lub musicalu bardziej doceniono "Biedne istoty" Yorgosa Lanthimosa. Tak jak Emmę Stone przed Margot Robbie za rolę. "Barbie", czyli jeden z najbardziej kasowych filmów w historii mógł liczyć tylko na laur za piosenkę Bilie Eilish oraz wyróżnienie w nowej kategorii – właśnie za frekwencję w kinach (druga nowa kategoria to telewizyjny występ w stand-upie, gdzie wygrał Ricky Gervais).
Zaledwie jedną nagrodę otrzymał film "Czas krwawego księżyca" Martina Scorsese. Historia oparta na reportażu na temat serii morderstw na Indianach w Oklahomie po odkryciu na ich ziemi ropy na więcej może liczyć podczas marcowych Oscarów. Złoty Glob dla najlepszej aktorki dramatycznej wręczono Lily Gladstone, która część przemówienia wygłosiła w języku indian Blackfeet.
Mimo dwóch nominacji, żadnej nagrody nie zdobyła brytyjsko-amerykańsko-polska koprodukcja "Strefa interesów", w której główną postacią jest komendant Auschwitz – Rudolf Hoess. Statuetkę za najlepszy film nieanglojęzyczny zdobył francuski kryminał "Anatomia upadku", który otrzymał też nagrodę za najlepszy scenariusz. Za najlepszą animację uznano japońską produkcję studia Ghibli "Chłopiec i czapla".
Głównymi zwycięzcami w kategoriach telewizyjnych były "Sukcesja" wyprodukowana przez HBO oraz emitowany na platformie Hulu serial komediowy "The Bear". "Sukcesja" – historia nawiązująca do dziejów rodziny magnata medialnego Ruperta Murdocha – miała w ub.r. wielki finał i zebrała cztery statuetki. W tym dla najlepszego serialu dramatycznego, najlepszego aktora (Kieran Culkin) i aktorki (Sarah Snook) oraz aktora drugoplanowego (Matthew Macfadyen).
Czytaj też: Disney pozywa myjnię z Chile wykorzystującą do promocji "Gwiezdne Wojny"
Niedzielna ceremonia w Beverly Hills była pierwszą po przejęciu organizacji imprezy przez firmę Dick Clark Productions od Hollywoodzkiego Stowarzyszenia Prasy Zagranicznej (HFPA), które – miotane w ostatnich lat aferami i kontrowersjami związanymi z brakiem reprezentacji mniejszości etnicznych – uległo w ubiegłym roku samorozwiązaniu. HFPA organizowało rozdanie Złotych Globów od 1944 roku.
Ceremonię poprowadził komik Jo Koy, żartując m.in. z Roberta DeNiro, który w wieku 80 lat został ojcem, a także z mody na lek odchudzający Ozempic.
Konsternację na scenie wywołał też komik Jim Gaffigan, wyrażając zdumienie, że został zaproszony na ceremonię i robi karierę w showbiznesie. "Jestem z małego miasteczka w Indianie, nie jestem pedofilem. Nie wiem, czy to jest tu nowa kategoria" – żartował.
Netflix jak zwykle w kategoriach telewizyjnych miał mnóstwo nominacji, tradycyjnie jednak nagrodzonych zostało niewiele, bo ostatecznie pięć – w tym w trzech przypadkach statuetkę dostał serial "Awantura" ("Beef"). Do tego stand-up i drugoplanowa rola Elizabeth Debicki w "The Crown" i postać księżnej Diany.
Czytaj też: Film "Chłopi", polski kandydat do Oscara, trafi do Canal+ Online i Canal+ Premium
Mimo wszystko pięcioma statuetkami Netflix przebił HBO, które otrzymało cztery.
Wśród wytwórni filmowych zdecydowanie górował Universal Pictrues z pięcioma nagrodami. Pozostali – w tym Warner Bros. – nie wyszli poza dwie statuetki.
Galę transmitowały stacja telewizyjna CBS oraz serwis streamingowy Paramount+.
ZWYCIĘZCY W KATEGORIACH FILMOWYCH
Najlepszy film dramatyczny: "Oppenheimer" (rez. Christopher Nolan)
Najlepszy film komediowy lub musical: "Biedne istoty" (reż. Yorgos Lanthimos)
Osiągnięcie filmowe i finansowe: "Barbie" (reż. Greta Gerwig)
Czytaj też: Wartość Twittera od wykupu przez Muska spadła o prawie trzy czwarte. Z 44 na 12,5 mld dol.
Najlepsza reżyseria: Christopher Nolan ("Oppenheimer")
Najlepszy aktor w filmie dramatycznym: Cillian Murphy ("Oppenheimer")
Najlepsza aktorka w filmie dramatycznym: Lily Gladstone ("Czas krwawego księżyca")
Najlepszy aktor w komedii lub musicalu – Paul Giammati ("Przesilenie zimowe")
Najlepsza aktorka w komedii lub musicalu: Emma Stone ("Biedne istoty")
Najlepszy film animowany: "Chłopiec i czapla"
Najlepszy film międzynarodowy: "Anatomia upadku"
Najlepszy scenariusz filmowy: Justine Triet i Arthur Harari ("Anatomia upadku")
Najlepsza muzyka: Ludwig Goranson ("Oppenheimer")
Najlepsza piosenka: "What was I made for" Billie Eilish ("Barbie")
Najlepszy aktor drugoplanowy: Robert Downey Jr. ("Oppenheimer")
Najlepsza aktorka drugoplanowa: Da’Vine Joy Randolph ("Przesilenie zimowe")
ZWYCIĘZCY W KATEGORIACH TELEWIZYJNYCH
Najlepszy serial dramatyczny: "Sukcesja" (HBO)
Najlepszy serial komediowy lub musical: "The Bear" (Hulu)
Czytaj też: Prawnicy Jimmy"ego Lai apelują do ONZ. Świadek oskrażenia miał być torturami zmuszany do zeznań
Najlepszy miniserial, serial antologiczny lub film telewizyjny: "Awantura" ("The Beef" – Netflix)
Najlepszy aktor w serialu dramatycznym: Kieran Culkin ("Sukcesja")
Najlepsza aktorka w serialu dramatycznym: Sarah Snook ("Sukcesja")
Najlepszy aktor w serialu komediowym lub musicalu: Jeremy Allen White ("The Bear")
Najlepsza aktorka w serialu komediowym lub musicalu: Ayo Edebiri ("The Bear")
Najlepszy występ w telewizyjnym stand-upie komediowym: Ricky Gervais: Armageddon (Netflix)
Najlepszy aktor w serialu, miniserialu, serialu antologicznym lub filmie telewizyjnym: Steven Yeun ("Awantura")
Czytaj też: Warner Bros. Discovery i Paramount rozmawiają o fuzji. Chcą rywalizować z Netflixem
Najlepsza aktorka drugoplanowa w serialu, miniserialu, serialu antologicznym lub filmie telewizyjnym: Ali Wong ("Awantura")
Najlepszy aktor drugoplanowy w serialu, miniserialu, serialu antologicznym lub filmie telewizyjnym: Matthew Macfadyen ("Sukcesja")
Najlepsza aktorka drugoplanowa w serialu, miniserialu, serialu antologicznym lub filmie telewizyjnym: Elizabeth Debicki ("The Crown")
Czytaj też: "The New York Times" pozywa OpenAI i Microsoft za wykorzystywanie artykułów do kształcenia SI
(MAC, 08.01.2024)