Temat: na weekend

Dział: PRASA

Dodano: Październik 01, 2021

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

"Gazeta Wyborcza" ryzykuje, zrywając współpracę z portalem Gazeta.pl w zakresie wymiany treści

Na koniec czerwca 2021 roku "Gazeta Wyborcza" miała 258,2 tys. subskrypcji cyfrowych (fot. Pixabay.com)

Od 4 października treści "Gazety Wyborczej" będą dostępne wyłącznie na Wyborcza.pl. Oznacza to zerwanie współpracy z portalem Gazeta.pl, gdzie dotąd były publikowane artykuły dziennika. Zdaniem eksperta od subskrypcji przez tę decyzję "Wyborcza" może mieć problem z pozyskiwaniem nowych subskrybentów.

Od 4 października treści tworzone w redakcji "Gazety Wyborczej" będą dostępne wyłącznie na Wyborcza.pl. Oznacza to m.in. zerwanie współpracy z portalem Gazeta.pl (także należącym do Agory), gdzie dotąd były publikowane artykuły "GW".

– Im większy lejek, tym większa szansa na konwersję użytkowników korzystających z bezpłatnych serwisów na użytkowników płacących. Dlatego tę decyzję uważam za błąd. Odchodząc od współpracy z Gazeta.pl, "Wyborcza" pozbywa się dopływu nowych potencjalnych subskrybentów, którzy marki nie znają – mówi Paweł Nowacki, konsultant ds. transformacji cyfrowych i subskrypcji. – W ostatnim czasie ukazało się nawet kilka raportów, m.in. organizacji INMA, w których potwierdzono tezę o tym, że im większy zasięg treści, tym większa konwersja. Zamykając się na duży kanał ruchu, można mieć pod górkę z pozyskiwaniem nowych subskrybentów.

W liście do czytelników Jarosław Kurski, pierwszy zastępca redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej", i Jerzy B. Wójcik, wydawca "Gazety Wyborczej", decyzję o wycofaniu treści "Wyborczej" z bezpłatnego portalu Gazeta.pl tłumaczą odmiennym modelem biznesowym – Gazeta.pl ma model reklamowo-zasięgowy, a "Wyborcza" subskrypcyjny. Podkreślili jednocześnie, że portal Gazeta.pl "nie jest przez nas redagowany".

Ich zdaniem model subskrypcyjny wymaga podkreślania wyjątkowości marki. "Podobnie konsekwentnie podkreślają odrębność swoich marek najwięksi wydawcy na świecie, tacy jak „The New York Times", „Financial Times", „Le Monde", „The Times", którzy oprócz sprzedaży prasy drukowanej opierają się na prenumeracie cyfrowej" – napisali w liście do czytelników.

– To jest całkowite odwrócenie planowanej wcześniej fuzji, która miała wzmocnić model subskrypcyjny "Gazety Wyborczej" – mówi pracownik portalu Gazeta.pl. – Zresztą "Gazeta Wyborcza" dążyła do odrębności. Teraz Gazeta.pl nie będzie wpływać na zakup choćby jednej subskrypcji "Wyborczej".

– Absolutnie nie jest prawdą, że "Gazeta Wyborcza" zerwała współpracę z Gazeta.pl. Współpraca pomiędzy nami nadal jest realizowana na wielu płaszczyznach, a zróżnicowanie profili portali jest właśnie dowodem na współdziałanie i optymalizację w ramach grupy – mówi Joanna Mosiej–Sitek, zastępczyni dyrektora wydawniczego "Gazety Wyborczej".

"Gazeta Wyborcza" tłumaczy swoją decyzję także odrębnością wizerunkową - panuje przekonanie, że marki Gazeta.pl i "Wyborczej" były mylone.

– Zawsze mieliśmy problem z tym, że ludzie nas mylili. Dlatego im grubsza linia nas oddziela, tym lepiej dla nas wszystkich – twierdzą w redakcji serwisu Gazeta.pl. 

Nina Graboś, dyrektorka ds. komunikacji korporacyjnej w Agorze, zapytana, kto podjął decyzję o niepromowaniu treści "Gazety Wyborczej" na Gazeta.pl, odpowiedziała: – Zespół zarządzający każdego z pionów biznesowych w Grupie Agora samodzielnie odpowiada za realizację swoich celów biznesowych. Efekty tych działań będziemy mogli obserwować dopiero w dłuższej perspektywie i wtedy też przyjdzie czas na jakiekolwiek oceny ich zasadności.

Od 4 października "Gazeta Wyborcza" ograniczy także udzielanie zewnętrznych licencji na swoje teksty, jednak nie informuje, z jakimi redakcjami i firmami dotychczas współpracowała. 

– Wcześniej "Wyborcza" była rozdarta. Podważając jakość Gazeta.pl, jednocześnie walczyła, żeby ich materiały były na stronie głównej portalu. Miejmy nadzieję, że dzięki tej decyzji ogólne napięcia zelżeją – podsumowuje decyzję "Wyborczej" pracownik serwisu Gazeta.pl.

Wpływy cyfrowe "GW", czyli ze sprzedaży prenumeraty cyfrowej i reklamy cyfrowej, w drugim kwartale 2021 roku stanowiły 41 proc. jej całkowitych wpływów. Jest to przede wszystkim rezultat wyższych przychodów z subskrypcji treści Wyborcza.pl, które wzrosły o 22,5 proc. w porównaniu z drugim kwartałem 2020 roku.

Na koniec czerwca 2021 roku "Gazeta Wyborcza" miała 258,2 tys. subskrypcji cyfrowych. To daje jej pozycję lidera wśród prasowych biznesów subskrypcyjnych w Polsce oraz miejsce w europejskiej czołówce. Według danych raportu fundacji Digital Poland Wyborcza.pl jest najbardziej znanym w Polsce tytułem prasowym o modelu subskrypcyjnym.

(BAE, 01.10.2021)

Pozostałe tematy weekendowe

Jak nie puścić fake newsa. Warsztat dziennikarski
Kolejne dwa miesiące bez kontroli mediów na granicy z...
Wydatki na reklamę w kinach wzrosły dziewięciokrotnie
* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.