Kampania "Czarnek Out" to reakcja na faszyzujące wypowiedzi ministra
W ramach akcji pojawią się kolejne plakaty m.in. w Lublinie, Bydgoszczy i Płocku (fot. Pawel Wodzynski/East News)
W ramach kampanii "Czarnek Out" w 11 miastach na terenie Polski pojawiło się 29 billboardów wzywających ministra edukacji i nauki do podania się do dymisji. Akcja Demokracja, organizator akcji, zapowiada jej rozszerzenie na kolejne miasta.
W rozmowie z "Pressem" Bogumił Kolmasiak, kierownik kampanii w Akcji Demokracja, wyjaśnia, że chociaż hasło "Czarnek Out" jest najbardziej widoczną częścią akcji, jej głównym celem jest dodanie otuchy uczniom i uczennicom, którzy muszą radzić sobie z ministrem, który nie ukrywa swoich homofobicznych i seksistowskich opinii.
- Nasza kampania jest dosyć ostra, jak na nas, ale jest też skrojona na potrzeby przeciwnika - przyznaje Kolmasiak. - Dodaliśmy "Czarnek Out", żeby pokazać, że taka osoba nie może być na tym stanowisku, a jego wypowiedzi go dyskwalifikują. Jak zapowiada, kolejnym elementem działań będzie wiralowa kampania w internecie. Akcja Demokracja chce przygotować aplikację i stronę WWW. Plakaty zostaną również udostępnione zainteresowanym, którzy będą mogli je zawieszać w miejscach zamieszkania.
Czarnek: To jest skandal!
W reakcji na billboardy Przemysław Czarnek stwierdził, że są to plakaty wykorzystujące dzieci do ataków politycznych. W rozmowie z wPolityce.pl minister powiedział: "To jest skandal, którego do tej pory w Polsce nie było. Warto się temu przeciwstawiać. Przekroczono wszelkie możliwe granice".
- To pokazuje, że minister nie szanuje młodych osób i uważa, że nie mają prawa do własnego głosu - komentuje Kolmasiak, i wyjaśnia, że wiele uczniów i uczennic wsparło finansowo akcję i właśnie oni są głównymi organizatorami protestu. Dodaje przy tym, że taka wypowiedź Czarnka w pewnym sensie go cieszy. - Chcemy, aby kampania go zabolała - stwierdza Kolmasiak. Jego zdaniem minister Czarnek nie tyle nie nadaje się do pełnienia funkcji ministra, ile nie powinien w ogóle współpracować z młodzieżą ze względu na skrajną ideologizacją szkoły i faszyzujące wypowiedzi.
W rozmowie z "Pressem" Krystian Dudek, właściciel Instytutu Publico, specjalista z zakresu marketingu politycznego, autor kampanii wyborczych, podkreśla, że sposób komunikacji Czarnka jest stworzony, aby generować zainteresowanie. Według niego były wojewoda lubelski chce wykorzystać okazję do zyskania ogólnopolskiej rozpoznawalności. - Jego przekaz jest dostosowany do grupy docelowej, którą sobie wybrał, i są to w większości środowiska związane z Radiem Maryja - wyjaśnia.
(KAP, 06.08.2021)