15 najczęstszych błędów w polskim internecie
"Wciąż popełniamy te same błędy, z bardzo podobną częstotliwością” - podkreślono w raporcie (fot. Kaitlyn Baker/Unsplash)
Tak wogóle to na prawdę warto czasem wziąść i sprawdzić, czy piszemy conajmniej poprawnie w internecie. To narazie pierwsze zdania, a już muj tekst zawiera napewno kilka najczęstszych błędów, które popełniamy nacodzień. Z okazji Międzynarodowego Dnia Języka Ojczystego, który przypada 21 lutego, przedstawiamy wyniki raportu o kondycji polskiej ortografii w internecie.
Raport został przygotowany przez Nadwyraz.com. Jest to marka promująca poprawną polszczyznę i literaturę. Materiał do analizy zaczerpnięto z Facebooka, YouTube’a, Wykopu, portali internetowych, forów dyskusyjnych, blogów, recenzji oraz pozostałych platform mediów społecznościowych (m.in. Instagram, Twitter). Jak podają twórcy raportu, przeanalizowano ponad 4,4 mln błędów.
W czołówce zestawienia najczęstszych błędów znalazły się przede wszystkim błędy ortograficzne. Aż 13 z 15 z nich dotyczy niepoprawnego zapisu. „Jeśli porównamy powyższe dane z danymi zeszłorocznymi, nie dostrzeżemy większych zmian – wciąż popełniamy te same błędy, z bardzo podobną częstotliwością” - podkreślono w raporcie.
Wnioski nie są optymistyczne. „Polscy internauci w dalszym ciągu wykazują niską świadomość językową. Wielu z nas jest obojętne, jaką polszczyzną się posługujemy. Istotna staje się komunikatywność – ale czy możemy ją zachować, redagując nasze wypowiedzi w sposób dowolny, bez poszanowania norm i reguł językowych?” - zastanawiają się twórcy raportu. Jak zauważają, coraz więcej naruszeń reguł językowych (aż 14,6 proc. analizowanych błędów) pojawia się na portalach internetowych, które często stanowią zamiennik prasy czy książki.
Co można zmienić? Jako rozwiązania wskazano: kampanie społeczne, popularyzację języka ojczystego w sieci, refleksję nad mową czy kładzenie nacisku na wiedzę o języku w szkołach podstawowych i średnich.
(PAZ, 21.02.2020)