Temat: na weekend

Dział:

Dodano: Luty 21, 2020

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

"Kanał Sportowy" ma ruszyć z Mateuszem Borkiem

Michał Pol tworzy Kanał Sportowy wraz Krzysztofem Stanowskim, Mateuszem Borkiem i Tomaszem Smokowskim (screen: Youtube/Kanał Sportowy)

Michał Pol, jeden z twórców nowego projektu internetowego "Kanał Sportowy", przekonuje, że przedsięwzięcie ruszy już wkrótce i na pewno z Mateuszem Borkiem na pokładzie.

- To, co się dzieje wokół Mateusza Borka, nie jest żadnym problemem. Jesteśmy umówieni, że robimy razem "Kanał Sportowy". On na pewno ruszy i na pewno z Mateuszem - przekonuje w rozmowie z "Presserwisem" Michał Pol.

⇒ Przeczytaj też: Mateusz Borek blisko odejścia z Polsatu, nie ma zgody na działalność na YouTube

Pol tworzy "Kanał Sportowy" wraz z Krzysztofem Stanowskim, Mateuszem Borkiem i Tomaszem Smokowskim, który jest też prezesem spółki Kanał Sportowy sp. z o.o. Jej udziały wg KRS są podzielone po równo między Pola, Smokowskiego, Borka i spółkę Weszlotv, w której Stanowski ma większość udziałów.

Tomasz Smokowski w styczniu odszedł z Polsat Sport, po tym jak Polsat postanowił uregulować działalność dziennikarzy sportowych w internecie.

⇒ Przeczytaj też: Polsat reguluje aktywność dziennikarzy na YT. Smokowski odchodzi, Borek na urlopie

Losy umowy Mateusza Borka z nadawcą także stoją pod znakiem zapytania. "Jeśli czujesz truciznę, to się zaczynasz zastanawiać nad pewnymi rzeczami. Trochę inaczej się umawialiśmy z naszym szefem. Uzyskaliśmy zgodę na funkcjonowanie tego projektu, a kilkanaście dni później zostaliśmy wezwani na spotkanie i usłyszeliśmy od naszego pryncypała: »nie, bo nie«. Nie wiem, o co do końca chodzi. Jedni mogą funkcjonować w sposób partnerski, a inni nie" - cytował w czwartek jego słowa z anteny WeszloFM serwis Sport.pl.

Kiedy ruszy "Kanał Sportowy"?

"Kanał Sportowy", choć jeszcze nie został oficjalnie zainaugurowany, ma 77 tys. subskrypcji na Youtube. Jak przyznaje Smokowski, data uruchomienia projektu nie jest jeszcze ustalona. Nie chce zdradzić jej także Michał Pol. - Nie narzucamy sobie żadnej daty. Naradzimy się jeszcze, kiedy ruszymy z Kanałem Sportowym. Trwają testy, kończymy budowę studia - przekonuje.

⇒ Przeczytaj też: Borek, Pol, Smokowski i Stanowski przygotowują Kanał Sportowy

Zdaniem Grzegorza Kity, prezesa i założyciela Sport Management Polska, problemem tego projektu może być obecność aż czterech głośnych nazwisk. - Uważam, że przy tak silnych markach osobistych i charakterach większe szanse mają raczej projekty indywidualne. A tu każdy może mieć inną koncepcję, nie tyle kontentową, co raczej biznesową. Trzeba też uzgodnić sposób redystrybucji dochodów, ponoszenia kosztów, ewentualnych dokapitalizowań. To sporo potencjalnych raf przed tym projektem - ocenia.

- Na pewno nie jest zupełnym automatyzmem to, że odchodząc, dziennikarze zabierają całą swoją sławę i popularność, która im się automatycznie skonwertuje i zmonetyzuje w nowych projektach. To potężne aktywa startowe, ale znacznie większe możliwości mają ci, którzy z tym wystartowali wcześniej i zdążyli się na tym rynku okopać, stworzyć know-how i zbudować autentyczne relacje z odbiorcami - twierdzi.

(MNI, 21.02.2020)

Pozostałe tematy weekendowe

Ginący gatunek: paparazzi
15 najczęstszych błędów w polskim internecie
* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.