SN: do 4 października tylko Onet i "Polityka" wnioskowały o wgląd w akta afery taśmowej
Sędzia Michał Laskowski odniósł się do zarzutów tygodnika "Sieci" (screen: Youtube.com/Rzeczpospolita TV)
Sąd Najwyższy poinformował, że do 4 października wpłynęły do niego tylko dwa wnioski o dostęp do akt ze śledztwa dotyczącego afery podsłuchowej. Złożyły je: portal Onet.pl i tygodnik "Polityka".
Rzecznik Sądu Najwyższego sędzia Michał Laskowski odniósł się w ten sposób do zarzutów tygodnika "Sieci", który napisał, że "źródłem ujawnionych nagrań i zeznań był Sąd Najwyższy". "Obecnie na rozpoznanie czekają dalsze trzy wnioski złożone w ostatnich dniach" – podał rzecznik Sądu Najwyższego. Podkreślił przy tym, że udostępniane akta są jawne.
Sprawa dotyczy materiałów ze śledztwa w sprawie tzw. afery podsłuchowej, które opublikował Onet w pierwszych dniach października. W pierwszym artykule zacytowano zeznania kelnerów nagrywających polityków wiosną 2013 roku w restauracji Sowa i Przyjaciele. Wynika z nich, że Mateusz Morawiecki, ówczesny prezes Banku Zachodniego WBK, a obecnie premier, rozmawiał z "jakimś mężczyzną", że będą kupować nieruchomości na podstawione osoby, czyli tzw. słupy. Z kolei 2 października opublikowano rozmowę Morawieckiego z ówczesnym prezesem banku PKO BP Zbigniewem Jagiełłą, prezesem PGE Krzysztofem Kilianem i jego zastępczynią Bogusławą Matuszewską (redakcja dysponowała pełnym stenogramem z tego spotkania i nagraniem audio).
Andrzej Stankiewicz, współautor tekstów, w rozmowie z "Presserwisem" tłumaczył wówczas, że dziennikarze Onetu analizowali akta sprawy w dniach 25 września – 1 października. "Złożyliśmy wniosek do Sądu Najwyższego o wgląd do akt. Następnie poszliśmy do czytelni i po każdym przeanalizowanym tomie składaliśmy wniosek o kopie na konkretne strony, w tym na kopię opublikowanego przez nas nagrania z udziałem Mateusza Morawieckiego. Wszystko robiliśmy legalnie" – mówił Stankiewicz. Poinformował, że w tym samym czasie akta przeglądał również dziennikarz "Polityki".
W ubiegły czwartek portal TVP Info poinformował, że ujawnia "nowe taśmy" z restauracji Sowa i Przyjaciele, opisując rozmowy byłego ministra transportu Sławomira Nowaka z PO z nieustalonymi "kolegami" na temat problemów wizerunkowych Platformy.
(IKO, 09.10.2018)