Wydanie: PRESS 09/2003
Rottweiler
To Alastaira Campbella miał wskazać doktor Kelly jako autora fałszerstwa irackiego dossier. Choć komisja niezależnych sędziów oczyściła Campbella z tego zarzutu, wkrótce zrezygnował ze stanowiska.
Blair bez swojej drugiej, gorszej połowy nie będzie już sobą - piszą brytyjscy dziennikarze o dymisji Alastaira Campbella, dyrektora strategii i komunikacji premiera Tony'ego Blaira. Swoją rezygnację ogłosił 27 sierpnia, ale o porzuceniu rządowej posady mówił już wiosną. Zdaniem dziennikarzy decyzja o odejściu jest typowa dla technik Campbella. Nikt przedtem w public relations nie rozwinął tak znakomicie techniki odwracania uwagi od sedna sprawy i zaciemniania faktów (tzw. spin-doctoring). Tak dalece, że zadomowiła się ona na trwale na brytyjskiej scenie polityczno-medialnej.
Campbell był kiedyś dziennikarzem, i to dobrym. W "Daily Mirror" był szefem działu politycznego. Do porzucenia dziennikarstwa na rzecz polityki przekonał go sam Neil Kinnock, lider Labour Party przed Tonym Blairem, dziś komisarz Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej. - To była pierwsza od lat nominacja polityczna na stanowisko rzecznika - opowiada Andrew Sparrow, dziennikarz z "The Daily Telegraph". - Od 1976 roku aż do Campbella funkcję tę zawsze pełnił niepolityczny urzędnik państwowy.
John Rentoul, biograf Tony'ego Blaira, twierdzi, że nowi laburzyści to dzieło pięciu osób: Blaira, Gordona Browna, Petera Mandelsona, Philipa Goulda i właśnie Campbella. To on przekuwał przesłanie i strategię partyjnych kolegów w wiadomości dla opinii publicznej.
Dziełem tej piątki był nie tylko wynik wyborów w 1997 roku, przywracający do władzy po 17 latach Partię Pracy, ale też uczynienie z niej nowoczesnej partii. Za jej wizerunek w dużym stopniu odpowiada Alastair Campbell.
Anna Wielopolska
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter