Republika nie ograniczy zbiórek, co sugerowali politycy PiS. "Daleko idący nietakt"
Tomasz Sakiewicz podkreśla, że stacja nie ograniczy swoich zbiórek (screen: YouTube/Telewizja Republika)
Kanał Republika nie planuje ograniczania zbiórki pieniędzy, którą prowadzi na swoje utrzymanie i wyposażenie studia. Politycy Prawa i Sprawiedliwości sugerowali, że środowiska prawicowe powinny skupić się przede wszystkim na zbiórkach na kampanię prezydencką Karola Nawrockiego.
Tomasz Sakiewicz, prezes i redaktor naczelny sympatyzującej z PiS stacji Republika, wyjaśnia "Presserwisowi", że stacja informuje o wszystkich akcjach, w tym zbiórce PiS. – Nie ma przecież żadnej cenzury w tej sprawie – zapewnia.
Sakiewicz odniósł się do wypowiedzi Lichockiej
Naczelny kanału dodaje: – Trochę nas dziwi, gdy ktoś przychodzi do nas i mówi, żeby nie zbierać na Republikę. To, mówiąc delikatnie, daleko idący nietakt. Pochodzimy jednak do tego ze spokojem, bo ludzie zawsze wybierają to, co lubią.
Czytaj też: Joanna Lichocka poucza Republikę, na co powinna zbierać pieniądze. "W pierwszej kolejności na PiS"
Sakiewicz odniósł się tym samym do wypowiedzi posłanki Prawa i Sprawiedliwości Joanny Lichockiej, która ostatnio na antenie Republiki skrytykowała stację za to, że zbiera pieniądze na swoje oświetlenie, a nie promuje zbiórki na kampanię prezydencką.
PiS może stracić subwencję budżetową wynoszącą ponad 75 mln zł, dlatego prosi zwolenników o wpłaty na konto partii. W zeszłym tygodniu prezes PiS Jarosław Kaczyński sugerował, żeby środowiska prawicowe skupiły się przede wszystkim na zbiórce pieniędzy na potrzeby partii w związku z nadchodzącą kampanią prezydencką.
"Żeby wszyscy, którzy dzisiaj zbierają pieniądze, bo my nie jesteśmy jedyni, zdali sobie sprawę z tego, że to te wybory prezydenckie są dzisiaj najważniejsze i naprawdę dużo ważniejsze niż różne, skądinąd istotne i popierane przez nas, przedsięwzięcia odnoszące się do różnego rodzaju instytucji. My to popieramy, szanujemy, doceniamy sukcesy, ale jednak jest pewna gradacja" – stwierdził prezes Prawa i Sprawiedliwości.
"Siła obozu zależy od istnienia mediów"
Tomasz Sakiewicz podkreśla, że stacja nie planuje jednak ograniczać swoich zbiórek. – Kierujemy się własną opinią w tej sprawie i własnym interesem. Dzisiaj siła tego obozu zależy głównie od tego, czy istnieją media takie, jak my. I one muszą być silne, jeśli chce się mieć równowagę na scenie politycznej – uważa Sakiewicz.
Czytaj też: Rekordowy wzrost sprzedaży "Gazety Polskiej". Rosnąca pozycja Tomasza Sakiewicza
Przypomnijmy, że Republika zebrała ostatnio 2,6 mln zł – 1 mln zł na ścianę wideo do studia, 600 tys. zł na jego scenografię i 1 mln zł na kamery. Obecnie zbiera 1 mln zł na system oświetlenia studia. Cały czas zachęca też do wpłat na jej utrzymanie.
Zbiórkę m.in. na ścianę wideo za 960 tys. zł prowadzi też konkurencyjna stacja wPolsce24 (Fratria).
We wtorek nie udało nam się uzyskać komentarza Michała Adamczyka, dyrektora programowego wPolsce24, w sprawie dalszych losów zbiórki.
Czytaj też: Pluszowy krzyż. Dziennikarze niechętnie przyznają, że niewpuszczanie Republiki to zło
(MNIE, 27.11.2024)