Eksperci: Xyz.pl dopracowany graficznie, ale na razie bez spektakularnych materiałów
Projekt zapowiadany był przez jego założyciela Grzegorza Nawackiego, byłego redaktora naczelnego "Pulsu Biznesu", jako serwis z jakościowymi treściami (screen: Xyz.pl)
Przy starcie serwisu Xyz.pl, który ruszył w poniedziałek wieczorem, zabrakło spektakularnych, ekskluzywnych materiałów – wskazują eksperci i szefowie mediów. Ich zdaniem twórcy powinni bardziej zadbać o dostosowywanie publikacji do grup odbiorców, do których chcą dotrzeć. Xyz.pl chwalony jest za stronę graficzną.
Projekt zapowiadany był przez jego założyciela Grzegorza Nawackiego, byłego redaktora naczelnego "Pulsu Biznesu", jako serwis z jakościowymi treściami. Zaraz po starcie, w poniedziałek wieczorem, na stronie głównej Xyz.pl wyeksponowane były takie materiały, jak: rozmowa Rafała Mrowickiego z ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim, tekst Marka Deryło o tenisistce Magdzie Linette i sylwetka Tomasza Suchańskiego, prezesa Żabki, napisana przez Mariusza Bartodzieja.
Węglarczyk: "Zabrakło spektakularnych treści"
Materiały te zostały zmienione dopiero następnego dnia, wczesnym wieczorem. Wtedy na stronie głównej dominowały: materiał polityczny "Nie tak miało być rok po wyborach. Co z prawem aborcyjnym?" i sportowy "Siedem meczów, siedem zwycięstw. Jak wysoko lata Lublin z Wilfredo Leónem i skąd ten gigant się tam wziął".
Czytaj też: Ranking cytowań IMM: "GW" przed "Rzeczpospolitą". "Press" w czołówce swojej kategorii
– Zwykle media rozpoczynające działalność na start przygotowują jakieś spektakularne, ekskluzywne treści, o których potem się mówi – zauważa Bartosz Węglarczyk, redaktor naczelny portalu Onet. – W przypadku startu Xyz.pl zabrakło tego efektu. Jednak być może redakcja trzyma coś specjalnego na później, gdy zainteresowanie nowym serwisem zacznie maleć. Na razie jednak w Xyz.pl nie znalazłem, wśród głównych tematów, takich, które nie są obecne w innych mediach – dodaje Węglarczyk.
Zdaniem Macieja Samcika, założyciela i redaktora naczelnego serwisu Subiektywnie o Finansach, tematyka poruszana w Xyz.pl jest zbyt szeroka. – Jeśli to ma być jakościowe dziennikarstwo, a nie zasięgowe, to moim zdaniem jest dziś zbyt "szerokie" tematycznie. Jeśli Xyz.pl ma być serwisem o zabarwieniu gospodarczym, to nie powinien za bardzo upodabniać się strukturą i zawartością do klasycznych portali ogólnotematycznych, serwujących nam każdy temat – uważa Samcik.
I dodaje: – Na podstawie lektury pierwszych treści nie mam pewności, do jakiej grupy użytkowników jest adresowany Xyz.pl. Jeśli, przykładowo, dla przedsiębiorców, to oni powinni móc się utożsamiać z Xyz.pl. Serwis powinien opowiadać o ich problemach, przedstawiać ich punkt widzenia, rozwiązywać ich dylematy. Spodziewałem się większego rozmachu części analitycznej serwisu. Nie udało mi się zauważyć jakiegoś motywu przewodniego, ale być może to wszystko pojawi się w kolejnych tygodniach i miesiącach. Ale pierwsze wrażenie robi się tylko raz.
"Przed twórcami Xyz.pl długa i mozolna droga"
Paweł Dunia, UX director w agencji Efigence, dostrzega niespójność w prezentowaniu materiałów. – Projektanci zdecydowali się na duże formy wizualne w wersji mobilnej: fajnie, estetycznie, jesteśmy przecież wszyscy przyzwyczajeni do ciągłego scrollowania, a jednak mam wrażenie, że to bardziej pasuje do lifestylowego magazynu, gdzie piękne zdjęcia aż chcą być duże. Tymczasem odbiorca biznesowy przyzwyczajony jest do znacznie większej koncentracji treści: szybko zeskanować jednym rzutem oka i ruszamy dalej podbijać świat – zauważa.
Czytaj też: "Sieci" i "Tygodnik do Rzeczy" znacząco zmniejszyły wpływy z reklam. Dane Kantar Media
– Dodatkowo to warstwa tekstowa jest w tym przypadku głównym nośnikiem treści i przede wszystkim zachętą do wejścia w głąb, nie zdjęcia. Budując layouty prasowe w digitalu na tej właśnie osi, rozpisana powinna być różnica między newsem a magazynem. Szybko i gęsto kontra spokojniej i z większym oddechem między jednym a drugim tytułem. Nie znam pozycjonowania serwisu Xyz.pl, ale czytając nagłówki, mam wrażenie, że to news, a widzę magazyn – mówi Dunia.
Serwis ma być bezpłatny do końca roku. – Na rynku jest miejsce na pogłębione dziennikarstwo i ambitne, płatne treści, bo większość portali, w pogoni za klikami, ostatnio nastawiało się na to, że wszyscy muszą natychmiast publikować to, co inni i tak mają na swoich stronach – twierdzi Paweł Nowacki, ekspert rynku mediów.
– Jeżeli przedsiębiorca ma poświęcać cenny czas na wyszukiwanie materiałów, które zaspokajają jego potrzeby informacyjne, żeby orientował się w świecie i dzięki temu mógł podejmować trafne decyzji, to nie będzie chciał tego szukać w oceanie treści, które są niewiele warte, ale skorzysta z takiego serwisu, jak Xyz.pl, za opłatą. Jednak przed twórcami serwisu Xyz.pl długa i mozolna droga. Zdobywanie subskrybentów gotowych płacić za treści trwa nie miesiąc czy nawet kilka, tylko trzeba się przygotować na pracę na lata – dodaje Nowacki.
Eksperci chwalą warstwę graficzną
Maciej Samcik przypomina, że założyciele Xyz.pl zapowiadali nową jakość i odbicie się od medialnego mainstreamu, żyjącego głównie z klików, na rzecz dziennikarstwa premium, gardzącego wielkimi zasięgami i stawiającego na budowę społeczności.
Czytaj też: Spośród dyrektorów oddziałów TVP najwięcej zarabia szef TVP 3 Warszawa
– Dostarczanie użytecznych, wysokiej jakości treści pozwala budować wiarygodność marki i daje możliwość funkcjonowania w dużej części w oderwaniu od tego czy Google lub Facebook dadzą zasięgi czy nie. Sukces tej strategii w przypadku Xyz.pl jest oczywiście możliwy – i trzymam kciuki, żeby się udało – ale będzie to wymagało zbudowania wysokiej reputacji i dużej bazy jakościowych, unikatowych treści, których czytelnik nie znajdzie nigdzie indziej. Posiadanie inwestora strategicznego zwiększa na to szansę, ale nie jestem pewny, czy zespół Xyz.pl idzie właściwą drogą, prowadzącą do tego właśnie celu. Wydaje się, że jest to relatywnie drogie przedsięwzięcie – ponad 30 osób na pokładzie, nie licząc budżetu na technologię i promocję – wskazuje Samcik.
Eksperci chwalą warstwę graficzną serwisu. – Od strony wizualnej i UX-owej, czyli doświadczenia użytkownika, jakości poruszania się po serwisie, to jest bardzo dobre. I świetnie przygotowane do przyszłej monetyzacji – uważa Maciej Samcik.
– XYZ to rzetelnie wykonany serwis newsowy, taki "w sam raz" – niewychylająca się w żadną stronę maszynka do konsumpcji treści – przyznaje Paweł Dunia z agencji Efigence. – Pozytywne wrażenie robi ogólna czytelność i dostępność serwisu, wyraźna nawigacja będzie skutecznie rozprowadzać ruch. W treści artykułu dobre wybory typograficzne nie utrudniają czytelności treści – dodaje.
Bartosz Węglarczyk kibicuje nowemu projektowi
Dunia ma uwagę do samej strony z artykułami. – Odbiorca biznesowy, ciągle w biegu, jest przyzwyczajony do konsumpcji podsumowań częściej niż do wchodzenia w detal komunikatu. Twórcy serwisu postawili jednak na standardową konstrukcję artykułu z podtytułem, a podsumowanie dostajemy dopiero na końcu. W mojej opinii dużo lepiej sprawdza się dziś model z podsumowaniem od razu pod tytułem, nawet w modelu opłacanym odsłonami reklam – zauważa ekspert.
Czytaj też: NIK skontrolował kampanie społeczne za rządów PiS. "Wyniki zatrważające"
Dodaje: – Czego mi jeszcze brakuje? Nowoczesności w podejściu do mobilnego dziennikarstwa, form kontentowych, które czerpią z social mediów. Krótkie komunikaty na zdjęciach w kolejnych odsłonach à la stories, które choć lapidarne, niosą wartościową treść, możliwą do zeskanowania zaledwie rzutem oka. Biznesowe social media uczą, że da się wykorzystać nowy, bardziej wizualny storytelling do poważnego przekazu. Brawo za kreatywny placement reklamowy połączony z przełącznikiem trybu ciemnego.
Bartosz Węglarczyk zapewnia, że kibicuje nowemu projektowi. – Ostatnio więcej mediów się zamykało niż powstawało, dlatego warto z przychylnością powitać nowy projekt. W Onecie będziemy uważnie obserwowali Xyz.pl, żeby się uczyć zarówno na ich na sukcesach, jak i porażkach – puentuje Węglarczyk.
Czytaj też: Piotr Żak może zostać pozbawiony wpływu na Polsat. Dziś nadzwyczajne zgromadzenie
(MAK, 23.10.2024)