KO i Polska 2050 zainteresowane miejscem w RMN zwolnionym przez Czabańskiego
Po odwołaniu Krzysztofa Czabańskiego PiS utraciło większość w Radzie Mediów Narodowych (fot. Marcin Obara/PAP)
Poseł Platformy Obywatelskiej Wojciech Król oraz posłanka Polski 2050 Aleksandra Leo są typowani przez swoje partie do Rady Mediów Narodowych, po tym jak odwołany został z niej Krzysztof Czabański – wynika z informacji "Presserwisu".
Odwołanie Krzysztofa Czabańskiego rozpoczęło proces przejmowania kontroli w Radzie Mediów Narodowych (RMN) przez koalicję rządową. Prawo i Sprawiedliwość miało w pięcioosobowej RMN większość, bo oprócz Krzysztofa Czabańskiego nominatami z tej partii są tam Piotr Babinetz i Joanna Lichocka.
Polska 2050 forsuje kandydaturę Aleksandry Leo
Po odwołaniu Czabańskiego w RMN zasiadają cztery osoby. Dwie z nich: Robert Kwiatkowski i Marek Rutka zostali wskazani przez Lewicę. Stosunek głosów w RNM między stroną rządową a opozycją wynosi 2:2.
Czytaj też: Matyszkowicz spróbuje sił w branży filmowej. Były szef TVP założył spółkę Roma Film
– Nie ma jeszcze porozumienia, która z partii desygnuje kandydata do Rady Mediów Narodowych, aby zajął miejsce po Czabańskim – mówi poseł KO, proszący o zachowanie anonimowości. – Lewica nie zgłasza roszczeń, bo ma już w Radzie dwóch przedstawicieli. PSL nie jest specjalnie zainteresowane. Chęć wysłania swojego przedstawiciela do Rady zgłasza natomiast Polska 2050, która chciałaby, aby miejsce po Czabańskim zajął ich polityk, a nie osoba wskazana przez Koalicję Obywatelską – dodaje nasz rozmówca.
Z dwóch niezależnych od siebie źródeł "Presserwis" dowiedział się, że Polska 2050 forsuje kandydaturę swojej posłanki Aleksandry Leo, członkini sejmowej komisji kultury i środków przekazu. Leo specjalizuje się w prawie handlowym. Pracowała w RMF FM i TVN, była m.in. kierowniczką redakcji programu "Dzień dobry TVN". Współorganizowała kampanię prezydencką Bronisława Komorowskiego w wyborach w 2010 roku. W latach 2010–2015 była zastępczynią szefa Gabinetu Prezydenta RP i dyrektorką biura pierwszej damy Anny Komorowskiej. W Polska 2050 została dyrektorką gabinetu lidera tego ugrupowania Szymona Hołowni.
Koalicja Obywatelska wskazuje Wojciecha Króla
Natomiast Koalicja Obywatelska, według źródeł "Presserwisu", chciałaby, żeby miejsce Krzysztofa Czabańskiego w RMN zajął poseł Platformy Obywatelskiej Wojciech Król, również zasiadający w sejmowej komisji kultury i środków przekazu. Studiował na Wydziale Radia i Telewizji Uniwersytetu Śląskiego, magisterium uzyskał w PWSFTviT w Łodzi.
Czytaj też: Polskie Radio unieważniło przetarg na audyt spółki za prezesury Agnieszki Kamińskiej
Król pracował w Telewizji Polskiej, m.in. jako redaktor serwisu internetowego, a także przy produkcji programu „Pytanie na śniadanie” w TVP 2. W 2010 roku Edward Lasok powierzył mu stanowisko dyrektora kancelarii prezydenta miasta w Mysłowicach. Odpowiadał m.in. za kampanię promocyjną mysłowickich szkół. Od 2015 roku jest posłem Platformy Obywatelskiej.
Wg informacji "Presserwisu" o tym, która partia obsadzi miejsce zwolnionego w RMN przez Krzysztofa Czabańskiego, zdecydują partyjni liderzy.
Polityk KO: "Nie zależy nam na rozgłosie"
– Polska 2050 uważa, że dostała zbyt mały wpływ na instytucje zależne od sejmu. Dodatkowo musi się czymś wyróżnić, bo zbliżają się wybory prezydenckie, które dla tej formacji będą mieć kluczowe znaczenie. Trudno powiedzieć, czy Koalicja Obywatelska ustąpi w tej sprawie ugrupowaniu Szymona Hołowni. Na pewno sprawa będzie rozstrzygana lub przynajmniej aprobowana przez liderów obu ugrupowań – mówi nasz rozmówca z koalicji rządowej.
Czytaj też: Grzegorz Rzeczkowski dostaje groźby. "Nie mogę wykluczyć, że zagrożone jest moje życie"
Zgodnie z ustawą o Radzie Mediów Narodowych w jej skład wchodzi pięć osób, wybieranych na sześcioletnie kadencje. Trzech powołuje sejm, dwóch prezydent RP po wskazaniu kandydatów przez największe opozycyjne kluby parlamentarne.
Na zgłaszanie kandydatów, którzy zastąpią Krzysztofa Czabańskiego sejm ma 21 dni od daty jego odwołania. Wybór do RMN jest przeprowadzany w formie uchwały sejmu.
– Nie zależy nam na rozgłosie wokół tej sprawy, ale najpewniej nie da się go uniknąć – mówi wysoki rangą polityk KO. – Można spodziewać się, że swojego kandydata do RMN zgłosi również PiS, choć ma nikłe szanse na uzyskanie większości – dodaje.
Czytaj też: Cyfrowy Polsat zapewnia, że nie ma problemów. Grozi mediom, które o nich donoszą
(JF, 15.10.2024)