Sąd w USA wznowił sprawę wytoczoną TikTokowi przez matkę zmarłej 10-latki
Pozew ma spowodować, by TikTok i inne platformy zaprzestały ryzykownych wyzwań (fot. Pixabay.com)
Amerykański sąd apelacyjny wznowił sprawę przeciwko TikTokowi wniesioną przez matkę 10-letniej dziewczynki, która zmarła po wzięciu udziału w wirusowym "wyzwaniu dotyczącym blackoutu". Użytkownicy platformy w ramach wyzwania dusili się aż do utraty przytomności.
Choć prawo federalne zazwyczaj chroni firmy internetowe przed procesami sądowymi w związku z treściami zamieszczanymi przez użytkowników, Trzeci Okręgowy Sąd Apelacyjny Stanów Zjednoczonych w Filadelfii orzekł, że tym razem ma być inaczej. Prawo nie zabrania matce Nylah Anderson dochodzenia, że algorytm TikToka spowodował śmierć córki.
Czytaj też: Instagram nie usuwa komentarzy obrażających polityczki. "Przeanalizujemy raport"
Orzeczenie uchyliło decyzję sądu niższej instancji oddalającą sprawę wniesioną przez Tawainnę Anderson przeciwko TikTokowi i jego chińskiej spółce ByteDance.
W 2021 roku 10-latka zmarła, zacisnąwszy na szyi zawieszony w szafie pasek torebki jej matki.
Czytaj też: CD Projekt ma już 1,36 mld zł rezerwy finansowej
(MAC, 01.09.2024)