Szczygieł i Orłoś apelują do Stinga, żeby nie występował na Wiktorach w TVP
Mariusz Sczygieł napisał w mediach społecznościowych, że występując na gali Sting "autoryzuje i uwiarygadnia telewizję, która nie ma nic wspólnego z demokratycznymi wolnymi mediami" (fot. Paweł Wodzyński/East News)
Reportażysta Mariusz Szczygieł i dziennikarz Maciej Orłoś zaapelowali do Stinga, żeby nie brał udziału w gali Wiktory, która będzie transmitowana w TVP.
Mariusz Szczygieł napisał w mediach społecznościowych, że występując na gali Sting "autoryzuje i uwiarygadnia telewizję, która nie ma nic wspólnego z demokratycznymi wolnymi mediami". Szczygieł podkreślił, że TVP jest tubą propagandową rządu. "Każdego dnia w swoich »Wiadomościach« podaje jednostronne informacje, które mają niszczyć ludzi, uderza w demokratyczną opozycję, szczuje na konkretne osoby i całe grupy społeczne" - napisał. Dodał, że dla Polaków Telewizja Polska jest od siedmiu lat tożsama z władzą, "a ta władza wchodzi w alianse z proputinowskimi, skrajnie prawicowymi ruchami w Europie - Marine Le Pen, Victorem Orbanem, Matteo Salvinim i im podobnymi".
Zobacz też: Euronews zablokowany w Rosji
Jak podaje "Newsweek", do wpisu Szczygła odniósł się dziennikarz Radia Nowy Świat Maciej Orłoś. "Dziwne to swoją drogą, że ktoś tak wydawałoby się świadomy wystąpi na gali TVP. Dziwne, że dam nie wie, że to słabe. Dziwne, że jego management go w to wmanewrował. Wątpię czy Twój list da jakiś skutek, ale i tak dobrze, że piszesz" - stwierdził.
W rozmowie z "Press" Szczygieł precyzuje, że o nic nie prosił Stinga, a chciał tylko naświetlić sytuację. Dodaje, że cieszy się, że do inicjatywy włączyli się m.in. Kinga Rusin czy Maciej Orłoś, którzy niegdyś pracowali w TVP.
Wiktory mają powrócić po siedmiu latach przerwy. Po raz ostatni przyznano je w marcu 2015 roku (za 2014 rok), czyli jeszcze przed tzw. dobrą zmianą w mediach publicznych. Organizatorem konkursu jest Media Corporation.
Czytaj też: Dwucyfrowy wzrost przychodów CDA w 2021 roku
Chcący zachować anonimowość menedżer z branży medialnej mówił "Pressowi": - Wiktory z roku na rok radziły sobie coraz gorzej. Jeśli wracają po latach od razu z koncertem Stinga, to znaczy, że TVP dosypała tam ze swego budżetu sporo pieniędzy. Trudno uwierzyć, że poprzestanie tylko na tym.
Wiktory zostaną przyznane w 13 kategoriach, w tym Dziennikarz roku, Twórca roku, Osobowość roku, Serial roku, Program telewizyjny roku i Projekt internetowy roku. Gala odbędzie się 31 marca.
W kategorii Dziennikarz roku nominowani są: Przemysław Babiarz (TVP), Elżbieta Jaworowicz (TVP), Piotr Kraśko (TVN), Andrzej Poczobut, Bogdan Rymanowski (Polsat). O Wiktora w kategorii Serial roku rywalizować będą: "Chyłka" (TVN, Player), "Klangor" (Canal+), "Osiecka" (TVP 1), "Skazana" (TVN, Player) i "Stulecie Winnych" (TVP 1). Do kategorii Program telewizyjny roku nominowano: "Czarno na białym" (TVN 24), "Down the road" (TTV), "Rolnik szuka żony" (TVP 1), "The Voice Senior" (TVP 2) i "Twoja twarz brzmi znajomo" (Polsat), a Projekt internetowy roku - kanał Roberta Makłowicza, "Nauka. To lubię", "Raport o stanie świata" Dariusza Rosiaka, "Rezerwacja" Katarzyny Janowskiej (Onet) i Sexed.pl.
(MNIE, KOZ, 23.03.2022)