Jak Netflix i Spotify pomagają wydawcom
Netflix czy Spotify tak naprawdę nam pomagają, bo wyrabiają nawyk płatności za treści cyfrowe – mówi Grzegorz Nawacki z "Pulsu Biznesu" (fot. Austin Distel/ Unsplash)
Eksperci oceniają, że rosnąca liczba subskrypcji cyfrowych „Gazety Wyborczej” to efekt tego, że czytelnicy są zmęczeni wiadomościami z niesprawdzonych źródeł. Jednocześnie zwracają uwagę, że na obecnym etapie rozwoju rynku ważniejsza jest liczba osób skłonnych płacić za treści niż to, ile za nie płacą.
192 415 aktywnych prenumerat cyfrowych miała na koniec maja br. „Wyborcza”. To 13-proc. wzrost względem wyniku na koniec 2018 roku (wówczas 170 tys.). Redakcja zaznacza, że rekord sprzedaży prenumerat odnotowała w maju, kiedy "Wyborcza" obchodziła swoje 30-lecie. Na ten wynik wpłynęły też zmiany wprowadzone na początku roku w ofercie cyfrowej (np. możliwość dostępu do treści dla trzech wybranych przez subskrybenta osób).
Łukasz Lipiński, wicenaczelny „Polityki” odpowiedzialny za wydania cyfrowe, zwraca uwagę, że „Gazeta Wyborcza” osiągnęła tym poziomem subskrypcji jeden z najlepszych wyników w Europie. – Cały czas zwiększają zasięg wśród prenumeratorów. To oznacza, że coraz więcej osób chce płacić za jakościowe dziennikarstwo w sieci. Tym samym powiększają cały rynek – podkreśla Lipiński.
Zaznacza, że dotychczas, w porównaniu z wynikami na koniec roku, Agora notowała wzrost rzędu 30-40 proc. – Na ten moment ten wzrost nieco się wypłaszczył. Może to oznaczać, że wiele prenumerat „GW” zdobywa dzięki akcjom organizowanym pod koniec roku, więc do tych tradycyjnych kilkudziesięciu proc. może jeszcze dobić. Ale z drugiej strony może się to wpisywać w trend opisany w ostatnim "Digital News Report", w którym wyraźnie widać pewne zmęczenie subskrypcjami i mniejszą dynamikę wzrostu tego segmentu – dodaje.
Z opublikowanego ostatnio cyklicznego raportu zrealizowanego na zlecenie Reuters Institute for the Study of Journalism wynika, że po kilku latach wzrostu użytkownicy coraz rzadziej są skłonni do płacenia regularnego abonamentu za treści za paywallem. Większość odbiorców woli zapłacić za subskrypcję u jednego wydawcy, w mniejszym stopniu u tych dostarczających newsy. Na rynku subskrypcji wydawcy gazet konkurują z serwisami wideo (jak Netflix) i muzycznymi (Spotify).
⇒ZOBACZ TEŻ: Którym mediom ufamy, a komu (nie) płacimy w sieci
Jacek Czynajtis, prezes firmy Optizen Labs, uważa, że działania wydawców na rynku subskrypcji cyfrowych muszą mieć charakter długoterminowy, a przykład "Wyborczej" potwierdza, że walkę o czytelnika mogą wygrać media, które są jasno określone politycznie. Także na rynku amerykańskim "Washington Post" czy "New York Times" odnotowały wzrost sprzedaży po wyborze na prezydenta Donalda Trumpa. – Na środek nie ma tu miejsca. A im więcej osób płaci za treści "Wyborczej", tym więcej staje się jej ambasadorami – mówi Czynajtis.
"Netflix wyrabia nawyk płatności za treści"
– My nie musimy pokonać Netfliksa. Nigdy nie było tak, że wszyscy czytali prasę, zawsze więcej odbiorców miała telewizja. Obecnie nie ma innego, bardziej wiarygodnego modelu biznesowego dla prasy, niż zdobywanie czytelników płacących za treści w sieci – mówi Lipiński. – Jakościowe dziennikarstwo zawsze było adresowane do elitarnej części społeczeństwa. A sprzedaż subskrypcji na świecie i w Polsce pokazuje, że ludzie są już zmęczeni odbieraniem wiadomości, które pochodzą z niesprawdzonych źródeł – tłumaczy Czynajtis.
– Badania pokazują, że rzeczywiście użytkownik ma limit na liczbę aktywnych subskrypcji, ale nie sądzę, by dokonywał wyboru: filmy czy informacje. W "Pulsie Biznesu" widzimy, że Netflix czy Spotify nam tak naprawdę pomagają, bo wyrabiają nawyk płatności za treści cyfrowe, wielu naszych subskrybentów ma wszystkie te usługi – komentuje Grzegorz Nawacki, redaktor naczelny "PB".
Agora chętnie dzieli się informacjami na temat poziomu sprzedaży subskrypcji, ale nie podaje przychodów, jakie z tego tytułu osiągnęła. Rynek nie jest tym zdziwiony. – Z punktu widzenia wydawcy, na tym etapie rozwoju rynku i produktu, dużo ważniejsza jest liczba osób skłonnych płacić za treść niż to, czy płacą 10, czy 50 zł miesięcznie. Na maksymalizację wartości subskrypcji przyjdzie jeszcze czas – podkreśla Nawacki.
Według danych ZKDP średnia sprzedaż ogółem "Gazety Wyborczej" w kwietniu br. wyniosła 85 974 egz. (spadek o 11 proc. względem tego samego miesiąca 2018 roku).
(SK, 21.06.2019)