Następne wydanie "Presserwisu" pojawi się na Państwa skrzynkach w środę 12 listopada  |  Na Press.pl zamieszczamy najważniejsze newsy o mediach i reklamie na bieżąco  |  Zapraszamy również na naszego Facebooka i X – podyskutujmy  |  Od początku listopada w salonach prasowych także nowy numer magazynu "Press"  |  Kliknij tutaj, by zobaczyć zapowiedź nowego numeru. Antoni Słodkowski z Agencji Reutera zaszczycony Pulitzerami, rozchodzące się drogi braci Karnowskich, a także klikmania niszcząca dziennikarstwo i uchodźca polityczny Szymon Hołownia – polecamy!  | 

Następne wydanie "Presserwisu" pojawi się na Państwa skrzynkach w środę 12 listopada  |  Na Press.pl zamieszczamy najważniejsze newsy o mediach i reklamie na bieżąco  |  Zapraszamy również na naszego Facebooka i X – podyskutujmy  |  Od początku listopada w salonach prasowych także nowy numer magazynu "Press"  |  Kliknij tutaj, by zobaczyć zapowiedź nowego numeru. Antoni Słodkowski z Agencji Reutera zaszczycony Pulitzerami, rozchodzące się drogi braci Karnowskich, a także klikmania niszcząca dziennikarstwo i uchodźca polityczny Szymon Hołownia – polecamy!  | 

Następne wydanie "Presserwisu" pojawi się na Państwa skrzynkach w środę 12 listopada  |  Na Press.pl zamieszczamy najważniejsze newsy o mediach i reklamie na bieżąco  |  Zapraszamy również na naszego Facebooka i X – podyskutujmy  |  Od początku listopada w salonach prasowych także nowy numer magazynu "Press"  |  Kliknij tutaj, by zobaczyć zapowiedź nowego numeru. Antoni Słodkowski z Agencji Reutera zaszczycony Pulitzerami, rozchodzące się drogi braci Karnowskich, a także klikmania niszcząca dziennikarstwo i uchodźca polityczny Szymon Hołownia – polecamy!  | 

Wydanie: PRESS 11-12/2025

Nikt ci nie powie, co masz robić

Z Antonim Słodkowskim, dziennikarzem reutersa, zdobywcą dwóch Pulitzerów, rozmawia Marta Zdzieborska

Nie skończyłeś czterdziestki, a masz na koncie dwa Pulitzery, jesteś głównym korespondentem politycznym Reutersa w Pekinie, szefowałeś Reutersowi w Birmie, byłeś zastępcą w Japonii i pracowałeś też w „The Financial Times”. Co Cię tak napędza do pracy?

Po prostu lubię pracować. Szczególnie na początku mojej kariery wydawało mi się, że wszyscy wokół harują po 20 godzin na dobę i zarywają noce, bo taki wzór wyniosłem z domu. Moja mama bardzo ciężko pracowała, jest perfekcjonistką, być może czasem aż do granicy szaleństwa.

Czym się zajmowała? Bo Twój tata, Wojciech Słodkowski, był znanym i cenionym łódzkim dziennikarzem.

Mama zajmowała się głównie marketingiem. Przez długie lata pracowała w urzędzie miasta, gdzie odpowiadała za promocję Łodzi, a potem w prywatnej firmie produkującej okna. A wracając do tego, co mnie napędza, to bardzo lubię swoją pracę i jestem ciekaw świata. To dla mnie wyróżnienie, że mogę teraz pracować w Chinach, uczyć się języka i przekazywać innym, co myślą tutejsi ludzie.

W Twojej karierze nie napędza Cię na pewno chęć autopromocji. Polski Rotary Club pisze, że jesteś „najwybitniejszym polskim dziennikarzem zajmującym się sprawami zagranicznymi”, ale zaraz dodaje: „Antoni Słodkowski nie jest w Polsce bardzo znany”. 

Moje artykuły i moja praca powinny mówić same za siebie. Szczerze mówiąc, ciągła obecność w mediach społecznościowych mnie nie interesuje. Nie mam profilu na Instagramie, nie ma mnie na Facebooku. Uważam, że social media są szkodliwe dla zdrowia psychicznego, i nie korci mnie, żeby tam być.

Marta Zdzieborska

Aby przeczytać cały artykuł:

Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter

Press logo
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.