Wydanie: PRESS 08/2011

Kto newsem wojuje

- Zamknięcie „News of the World” nie podniesie standardów tabloidów na Wyspach

Artykuł opublikowany 4 lipca w brytyjskim dzienniku „The Guardian” o włamaniu dziennikarzy tabloidu „News of the World” do poczty głosowej uprowadzonej, a następnie zamordowanej nastolatki Milly Dow-

ler rzucił nowe światło na tzw. aferę podsłuchową, o której na Wyspach mówiło się od lat. – Skandal na niebywały dotychczas poziom wyniosło dopiero włamanie się do telefonu zwykłej osoby – zaznacza jednak Peter Wilby, dziennikarz „The Guardian”. – Wcześniej, kiedy chodziło o podsłuchiwanie gwiazd sportu, kina, celebrytów i polityków w celu ujawnienia ich nieuczciwych interesów, romansów czy korupcji i oszustw, ludzie jakoś nie widzieli w tym niczego złego – dodaje.

Według dziennikarzy „The Guardian”, którzy ujawnili działania tabloidu należącego do Ruperta Murdocha, w ciągu ostatnich kilku lat dziennikarze „News of the World” włamali się do ponad czterech tysięcy telefonów. Nie tylko tych należących do celebrytów i polityków, lecz także do rodzin ofiar głośnych na Wyspach zabójstw, ataków terrorystycznych z 2005 roku czy żołnierzy, którzy zginęli na misjach w Iraku i Afganistanie. „The Guardian” ujawnił również, że tabloid zatrudniał prywatnych śledczych i hakerów, którzy pomagali dziennikarzom i reporterom w nielegalnym zdobywaniu informacji. – Winni w tej aferze są dziennikarze, którzy w pogoni za sensacją zgadzali się na pracę takimi metodami, i ich szefowie, którzy zatrudniali i zgadzali się opłacać prywatnych śledczych oraz współpracujących z nimi informatyków przestępców – wyrokuje John Slattery, wieloletni redaktor „Press Gazette”, obecnie ekspert ds. mediów.

W następstwie publikacji w „The Guardian” 8 lipca Rupert Murdoch zdecydował o zamknięciu „News of the World” i natychmiastowym zwolnieniu ponad 200 pracowników. Policja zatrzymała kilku dziennikarzy, redaktorów i dyrektorów pracujących dla News International (właściciela „News of the World”), a 13 lipca Murdoch odstąpił od planowanego przejęcia reszty udziałów w telewizji BSkyB (ma w niej 39 proc.).

Więcej w sierpniowym numerze "Press" - kup teraz e-wydanie
 

Aby przeczytać cały artykuł:

Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter

Press logo
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.