Wydanie: PRESS 03/2011
Sieć lojalności
Tomasz Makaruk, prezes agencji Inmark360, prowadzenie programów lojalnościowych w erze sprzed Internetu wspomina z nostalgią, lecz wolałby do tego nie wracać. – Drukowanie tak zwanych sald punktowych w formie papierowych wyciągów, potem kopertowanie, znaczek, koordynacja procesu wysyłki, sama wysyłka pocztowa… To wszystko pochłaniało czas i dziesiątki tysięcy złotych – wspomina. Żeby powiadomić uczestnika o jego saldzie, firma musiała mieć na to nieraz tydzień. Dziś uczestnik programu może o każdej porze dnia i nocy sprawdzić online swoje saldo punktowe, a za pomocą e-maila czy SMS-a jest informowany na bieżąco o każdej zmianie salda czy związanych z tym nowych przywilejach. Gdy podstawą komunikacji była poczta, koszt jednego kontaktu z uczestnikiem programu lojalnościowego wynosił średnio kilka złotych. Wykorzystując do tego sieć, zmniejsza się koszt do ok. 30 groszy. Zaoszczędzone pieniądze firmy przeznaczają na nagrody.
Więcej w marcowym numerze "Press" - kup teraz e-wydanie
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter