Wydanie: PRESS 01/2011
Wątpliwy nadzór
Poprzednio o tym, że szukają ludzi do rady nadzorczej Telewizji Polskiej, powiedział jej znajomy. Wysłała dokumenty do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Z mediów dowiedziała się, że przeszła.
Dziś, by pozostać w radzie nadzorczej na kolejną kadencję, Małgorzata Wiśnicka-Hińcza musiała się stawić na rozmowę kwalifikacyjną przed Krajową Radę – by udowodnić, że ma odpowiednie kompetencje. To początek tzw. nowej jakości w mediach publicznych. Przesłuchania kandydatów mają pokazać, że tym razem rady nadzorcze nie powstaną z nadania politycznego. Mają być etapem procesu zmian, który podobno odpartyjni media publiczne.
Więcej w styczniowym numerze "Press" - kup teraz e-wydanie
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter