Nowy raport o wolności mediów w Europie wskazuje na media publiczne w Polsce

Raport Liberties poświęca sporo uwagi sytuacji mediów publicznych w Polsce (screen: Liberties)
Propozycje reform w systemie medialnym w Polsce są niewystarczające – wynika z najnowszego raportu o wolności mediów europejskich przygotowanego przez Civil Liberties Union for Europe (Liberties). Opracowanie analizuje kluczowe zmiany legislacyjne i regulacyjne na poziomie unijnym oraz w 21 państwach członkowskich w 2024 roku.
Raport Liberties szczegółowo przygląda się sytuacji w Belgii, Bułgarii, Chorwacji, Czechach, Estonii, Francji, Niemczech, Grecji, na Węgrzech, w Irlandii, Włoszech, na Łotwie, Litwie, Malcie, w Holandii, Polsce, Rumunii, Słowacji, Słowenii, Hiszpanii i Szwecji. Dokument identyfikuje główne trendy i zmiany w trzech kluczowych obszarach: wolności i pluralizmu mediów, bezpieczeństwie i ochronie dziennikarzy oraz wolności wypowiedzi i informacji.
Czytaj też: Sztuczna inteligencja wspomoże PAP w tworzeniu materiałów multimedialnych
Tegoroczna edycja raportu poświęca szczególną uwagę wydarzeniom legislacyjnym i politycznym w 2024 roku, które kształtują europejski rynek mediów. Wśród nich znalazło się wejście w życie Europejskiego Aktu o Wolności Mediów, przyjęcie unijnej dyrektywy Anti-SLAPP oraz trwające negocjacje dotyczące kolejnych Wieloletnich Ram Finansowych UE na lata 2028-2034.
W przypadku Polski raport skupia się na sytuacji mediów publicznych i nierozwiązanym problemie pozwów typu SLAPP. Przypomniano, że pod koniec 2023 roku Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego postawił spółki mediów publicznych w stan likwidacji i wyznaczył likwidatorów. Działanie to, choć rzekomo miało na celu rozwiązanie problemów prawnych, w praktyce sprawiło, że media publiczne są w sytuacji jeszcze większej niepewności i mają mniejszą liczbę formalnych gwarancji niezależności. Ten stan utrzymywał się przez cały 2024 rok.
Raport odnosi się również do opublikowanych w czerwcu 2024 roku założeń do projektu ustawy medialnej mającej na celu wdrożenie Europejskiego Aktu o Wolności Mediów. Projekt przewiduje szereg zmian w tym restrukturyzację KRRiT, reformę zarządzania mediami publicznymi, wprowadzenie badania pluralizmu mediów przy fuzjach, regulację reklam państwowych i spółek skarbu państwa, zwiększenie transparentności własności mediów, zakaz wydawania mediów przez samorządy oraz wzmocnienie ochrony źródeł dziennikarskich.
Czytaj też: Szukali paliwa do generatorów. Hiszpańscy dziennikarze o pracy podczas blackoutu
Mimo szerokiego zakresu proponowanych zmian w opiniach zgłoszonych podczas konsultacji publicznych wyrażono obawy, że projekt nie rozwiąże najpoważniejszych zagrożeń dla niezależności mediów w Polsce wynikających w ostatnich latach z braku niezależności politycznej KRRiT. Proponowane zmiany w KRRiT, dotyczące warunków członkostwa i kryteriów kwalifikowalności, są oceniane jako zbyt skromne. Liczne organizacje pozarządowe i instytucje, w tym Rzecznik Praw Człowieka, apelowały o bardziej kompleksową reformę procedury mianowania członków KRRiT, z silniejszymi gwarancjami pluralizmu politycznego i równowagi płci. Mimo tych obaw ministerstwo nie podjęło wysiłków w celu zmodyfikowania projektu.
Raport Liberties zwraca uwagę na wpływ wyników ostatnich wyborów na sytuację mediów w Europie. Rok 2024 był pierwszym pełnym rokiem funkcjonowania nowych rządów na Słowacji i w Polsce, które – jak zauważa raport – skierowały swoje ekosystemy medialne w przeciwnych kierunkach. Wybory do Parlamentu Europejskiego w czerwcu 2024 roku przyniosły znaczące przesunięcie w prawo, co może mieć konsekwencje dla przyszłych inicjatyw legislacyjnych oraz negocjacji dotyczących Wieloletnich Ram Finansowych, które rozpoczną się na dobre w 2025 roku. Decyzje dotyczące finansowania w ramach WRF będą miały istotny wpływ na wolność mediów w nadchodzących latach.
Raport Liberties identyfikuje wyraźne zagrożenia dla niezależności organów regulujących media w Bułgarii, Chorwacji, Grecji, na Węgrzech i Malcie. W przypadku Słowacji, choć w 2024 roku nie odnotowano znaczących dowodów na przejęcie kontroli nad krajowym regulatorem przez rząd Roberta Ficy, istnieją poważne obawy, że może to nastąpić w 2025 roku.
Czytaj też: Z sercem po prawej. Rozmowa z Jerzym Haszczyńskim z "Rzeczpospolitej"
W Polsce planowana reforma Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oceniana jest jako niewystarczająca dla rozwiązania wszystkich problemów ograniczających niezależność i efektywność tego organu. Z kolei w Niemczech wydarzenia w 2024 roku wzbudziły obawy o przyszłe zasoby krajowego regulatora telekomunikacji.
Raport Liberties wskazuje na utrzymujący się niski poziom zaufania publicznego do mediów w wielu krajach, w szczególności w Bułgarii, Chorwacji, Czechach, Grecji, na Węgrzech, Malcie, Słowacji i w Hiszpanii. Co ciekawe, badanie z 2024 roku wykazało spadek zaufania do mediów na Węgrzech nawet wśród zwolenników rządzącej partii Fidesz. Relatywnie wysoki poziom zaufania do mediów odnotowano w Estonii, Francji i Niemczech.
Raport Liberties zawiera listę zaleceń dla instytucji Unii Europejskiej mających na celu poprawę sytuacji medialnej w Europie oraz lepszą ochronę wolności i pluralizmu mediów w całej UE. Wnioski te stanowią kluczowy element pracy organizacji na rzecz wzmocnienia demokratycznych fundamentów Europy.
Czytaj też: Nowy "Press": rozmowa z Wałkuskim, sylwetka Turskiego, pięć lat podcastu Rosiaka
(PAR, 11.05.2025)
