T-Mobile sponsorem koncertów Dawida Podsiadło, choć biuro prasowe marki temu zaprzeczało

Festiwal Zorza to nowy projekt Dawida Podsiadło (screen: YouTube/Dawid Podsiadło)
Choć jeszcze niedawno T-Mobile zaprzeczał doniesieniom "Presserwisu" o nawiązaniu współpracy z Dawidem Podsiadło, to potwierdziło się, że marka będzie mecenasem i to tytularnym jego projektu muzycznego o nazwie Zorza. "Prawda o marce wychodzi na jaw nie w kosztownych kampaniach, a właśnie w takich zachowaniach" – komentuje sposób komunikacji T-Mobile ekspertka.
17 grudnia w "Presserwisie" podaliśmy, że nowa trasa koncertowa Dawida Podsiadło ma być realizowana we współpracy z marką T-Mobile. Następnego dnia otrzymaliśmy oświadczenie T-Mobile o treści: „W nawiązaniu do artykułu z 17 grudnia, w którym pojawiły się spekulacje dotyczące naszego potencjalnego zaangażowania w festiwal organizowany przez Dawida Podsiadło, informujemy, że nie jesteśmy jego inicjatorem ani organizatorem. Jesteśmy bardzo ciekawi jego nowego projektu i autorskiego festiwalu. Byłoby super, gdyby zaprosił do niego naszą markę jako jednego z partnerów. Ale tymczasem – nie mamy tu żadnych informacji”.
"Mówienie nieprawdy nigdy nie jest w porządku"
Z kolei serwis Wirtualnemedia.pl podawał, że biuro prasowe T-Mobile wręcz "zaprzecza informacjom serwisu Press o tym, jakoby marka miała nawiązać współpracę z Dawidem Podsiadło". Nie bez znaczenia jest fakt, że serwis ten należy do Wirtualnej Polski, patrona medialnego Festiwalu Zorza.
Czytaj też: Dawid Podsiadło będzie ambasadorem T-Mobile. W planach sponsorowana trasa koncertowa
Nie otrzymaliśmy z biura prasowego T-Mobile wyjaśnienia, dlaczego zaprzeczało podanym przez nas prawdziwym informacjom. Stratedzy marketingu nie mają wątpliwości, że tego typu komunikacją marka T-Mobile naraża na szwank swój wizerunek.
– Jedną z największych wartości, jaka się zawsze obroni, jest wiarygodność – komentuje Anna Gołębicka, ekonomistka, strateżka komunikacji i zarządzania, eksperta Centrum im. Adama Smitha.
– Duże marki szczególnie powinny dbać o wizerunek, a prawda o marce wychodzi na jaw nie w kosztownych kampaniach, a właśnie w takich zachowaniach. Mówienie nieprawdy, bo tak jest nam wygodnie, nigdy nie jest w porządku. Tym bardziej, że w tym przypadku nie chodziło o losy narodu czy całego świata, a zwyczajną akcję PR-ową, która rozlała się trochę wcześniej niż marketer sobie zaplanował. Sztuka komunikacji to opowiedzenie historii ze swojej perspektywy, która nie może być zwyczajnym kłamstwem doraźnie załatwiającym jakąś kwestię – dodaje ekspertka.
"Marka wybrała drogę na skróty"
– To historia o korpo-strachu. Coś się za wcześnie wylało i zamiast sobie z tym poradzić i stawić temu czoło, marka wybrała drogę na skróty, czyli kłamstwo, które doraźnie rozwiązało problem, ale tylko pozornie – ocenia Marcin Kalkhoff, specjalista od wizerunku marek i partner w BrandDoctor. – Teraz jest wstyd. Lepiej było opowiedzieć: "nie komentujemy", niż celowo mówić nieprawdę dziennikarzowi i czytelnikom, potencjalnym konsumentom – dodaje ekspert.
Czytaj też: NIK zawiadamia prokuraturę w sprawie rządowych kampanii społecznych
Festiwal Zorza odwiedzi sześć miast: Poznań, Wrocław, Warszawę, Kraków, Gdańsk i Katowice. Jego partnerami, poza T-Mobile (mecenas tytularny), są Allegro (mecenas) i Credit Agricole (partner finansowy) – bank od 2018 roku jest partnerem strategicznym wszystkich tras koncertowych Dawida Podsiadło, a artysta występuje w jego reklamach.
Agencjami zaangażowanymi w realizację projektu Zorza są DDB Warszawa oraz Big Picture.
Czytaj też: Daria Walczak poinformowała o zwolnieniu z Mediahub. "Pod pretekstem likwidacji stanowiska"
(AMS, 16.02.2025)
