Wydawca pomorskich portali informacyjnych przechodzi z dziennikarstwa do polityki
Marek Łagocki często powoływał się na swoje związki z dziennikarstwem (screen: Mareklagocki.pl)
Marek Łagocki, dziennikarz i wydawca portali informacyjnych na środkowym Pomorzu, żegna się z zawodem. Został przewodniczącym Lewicy w Koszalinie, a o decyzji poinformował na antenie Radia Koszalin.
– Wejście do polityki, nawet samo kandydowanie w wyborach, powinno być nieprzekraczalnym murem dla każdego dziennikarza, wydawcy, czy osoby związanej z mediami. Mówiłem to już w przypadku startu członkini zarządu Polska Press w wyborach samorządowych w Łodzi – wyjaśnia "Presserwisowi" Andrzej Andrysiak, prezes Stowarzyszenia Gazet Lokalnych i Dziennikarz Roku 2024.
"Nie da się być jednocześnie dziennikarzem i politykiem"
– Ten mur staje już w momencie samej deklaracji startu w wyborach. Nie da się być jednocześnie obiektywnym dziennikarzem i politykiem, tak samo jak nie da się być jednocześnie dziennikarzem i piarowcem. Obie drogi prowadzą tylko w jedną stronę – stwierdza Andrysiak.
Czytaj też: Andrzej Andrysiak wybrany Dziennikarzem Roku 2024. Poznaliśmy zwycięzców Grand Press
Łagocki startował w wyborach parlamentarnych w 2023 roku jako niezależny kandydat na senatora i w tegorocznych wyborach samorządowych na radnego do sejmiku wojewódzkiego. W obu przypadkach bezskutecznie. W lokalnych mediach określany był jako lider koszalińskiej Lewicy. Formalnie przewodniczącym lokalnych struktur partii został w ubiegłym tygodniu.
Teraz zapowiada na antenie Radia Koszalin, że odchodzi z dziennikarstwa.
"Zająłem się polityką, więc teraz jest czas, na wygaszanie mojej aktywności reporterskiej. Jestem też w trakcie rozmów ws. mojego wycofania się ze struktury właścicielskiej portalu internetowego" – mówił w porannym "Studiu Bałtyk".
Rozdział między politykami a mediami
Marek Łagocki pisał m.in. w "Tygodniku Koszalińskim Miasto", "Faktach Koszalińskich", "Obserwatorze Lokalnym" w Sławnie, "Faktach Szczecineckich", "Głosie Miasta" oraz na portalach KoszalinInfo.pl, BialogardInfo.pl, KolobrzegInfo.pl – należących do jego wydawnictwa, jak również w "Głosie Szczecińskim" i "Naszym Mieście Szczecin".
Czytaj też: Lokalny biznesmen i polityk przegrywa proces z historykiem. Poszło o wywiad na Slazag.pl
– Takie deklaracje mają wartość, o ile zostaną zrealizowane – uważa prof. Adam Szynol, medioznawca z Uniwersytetu Wrocławskiego. – Takie powinny być standardy dziennikarstwa. Jeżeli ktoś zamierza brać czynny udział w polityce, nie powinien jednocześnie tworzyć mediów. Chcielibyśmy, żeby rozdział między politykami a mediami był klarowny, ponieważ to aktywności, których moim zdaniem w żaden sposób godzić się nie powinno – uważa medioznawca.
Jak dodaje, sam start w "konkursie politycznym" – wyborach na dowolnym szczeblu, powinien obligować dziennikarza do odcięcia się od działalności medialnej.
Czytaj też: Serwis Istotne.pl wygrał z prezydentem Bolesławca sprawę o ujawnienie wydatków
(PAR, 16.12.2024)