Dział: TELEWIZJA

Dodano: Kwiecień 12, 2024

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Nowe władze TVP też nie chcą przeprosić szefów Fundacji Otwarty Dialog

Mimo zmiany władz nowe kierownictwo TVP składa apelację od wyroku korzystnego dla Fundacji Otwarty Dialog (fot. Mateusz Marek/PAP)

Pełnomocnicy Telewizji Polskiej złożyli apelację w sprawie wyroku korzystnego dla Fundacji Otwarty Dialog (FOD). Kierujący nią małżonkowie Bartosz Kramek i Lyudmyla Kozlovska byli przez lata obiektami wściekłych ataków propagandzistów PiS i nie spodziewali się, że po zmianie władz TVP zdecyduje się na kontynuowanie sądowego sporu.

- Nie wiem, czy to cyniczna kalkulacja wynikająca z niedoborów finansowych, czy po prostu zaniedbanie - mówi Bartosz Kramek. - W ostatnich dniach marca pełnomocnicy Telewizji Polskiej zdecydowali się na złożenie apelacji od wyroku, którym sąd pierwszej instancji uznał, że TVP wielokrotnie naruszyła nasze dobra osobiste, nakazał przeprosiny i wypłatę 200 tys. zł zadośćuczynienia.

- Od przejęcia władzy przez PiS staliśmy się obiektem wściekłych ataków TVP - wspomina Bartosz Kramek. - Materiałów, w których naruszono nasze dobra osobiste było kilkaset. Na potrzeby procesu wybraliśmy 37. Oskarżano nas m.in. o szpiegostwo, działalność terrorystyczną, organizowanie zamachu stanu, nielegalne finansowanie, skandale obyczajowe - wspomina.

Prowadzący Fundację Otwarty Dialog podkreśla, że TVP nie stroniła od absurdalnych pomówień z dużym ładunkiem emocjonalnym. - Porównywano nas do grupy Baader-Meinhof, cytowano Antoniego Macierewicza, który mówił, że dostaliśmy koncesję od Platformy Obywatelskiej na produkcję broni do zorganizowania Majdanu w Polsce. Byliśmy jednocześnie agentami Mossadu, Rosji i Brukseli. Przypuszczam, że powodem tych ataków było nasze zaangażowanie w obronie niezależności sądownictwa - dodaje.

W lipcu ub.r. Sąd Okręgowy nakazał TVP SA umieszczenie oświadczenia, w którym przeprasza Kozlovską, Kramka i FOD za naruszenie ich dóbr osobistych - "w szczególności prawa do dobrego imienia, w tym reputacji i dobrej sławy (…) poprzez rozpowszechnianie krzywdzących i nieprawdziwych informacji w licznych publikacjach i materiałach filmowych”.

Przeprosiny miałyby się ukazać w serwisach internetowych TVP (Wiadomosci.tvp.pl, Tvp.info, Vod.tvp.pl, Polandin.com), w kilku programach TVP Info, a także jako pierwsza informacja w głównym wydaniu "Wiadomości” o godz. 19.30. Oświadczenia z przeprosinami miałyby też zostać dołączone do archiwalnych materiałów TVP w internecie, które zniesławiają parę aktywistów i FOD. Sąd nakazał również wypłatę 200 tys. zadośćuczynienia Fundacji i prowadzącemu ją małżeństwu.

- Wyrok sądu pierwszej instancji był dla TVP miażdżący. Nakazywał zaspokojenie wszystkich naszych roszczeń. W trwającym cztery lata procesie przedstawiliśmy obszerny materiał dowodowy. Przesłuchano szereg świadków. Nie chcę być nieskromny, ale TVP nie ma szans na uzyskanie czegokolwiek w apelacji - mówi Bartosz Kramek.

Mimo to w ostatnich dniach marca br. pełnomocnicy nowych władz TVP zdecydowali się na jej złożenie.

- W realiach warszawskich sądów prawomocny wyrok zapadnie za około dwóch lat - mówi Bartosz Kramek. - Kwota zadośćuczynienia jest stale powiększana o odsetki, dziś sięga 300 tys. zł, za dwa lata będzie jeszcze wyższa. Nie rozumiem tej decyzji TVP.

O powody złożenia apelacji chcieliśmy zapytać likwidatora TVP Daniela Gorgosza, ale na prośbę nie odpowiedział.

Mec. Piotr Zemła, przewodniczący rady nadzorczej TVP, w krótkiej rozmowie z "Presserwisem" powiedział, że nie zna sprawy i przekaże ją do osób odpowiedzialnych.

Aktualizacja, oświadczenie TVP

W apelacji od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie w sprawie Fundacji Otwarty Dialog (i innych) Telewizja Polska S.A. w likwidacji kwestionuje wysokość zasądzonego zadośćuczynienia oraz formę i skalę przeprosin, a także innych zasądzonych środków, które według Sądu pierwszej instancji mają usunąć skutki naruszenia dóbr osobistych. TVP uważa, że środki zasądzone przez Sąd są w wysokim stopniu nieadekwatne do skali naruszeń.

Aktualnie TVP nie utożsamia się z wieloma audycjami, które były nadawane na antenach nadawcy w latach 2016-2023, ale przy obecnej sytuacji finansowej Spółki spełnienie wszystkich roszczeń majątkowych wynikających z wyroku Sądu pierwszej instancji, bez próby walki o ich obniżenie przed Sądem drugiej instancji, mogłoby zostać postrzegane jako niedostateczna dbałość o interes Spółki.

Jest to o tyle istotne, że obecnie Spółka stanęła w obliczu konieczności realizacji wielu różnych roszczeń związanych z audycjami wyemitowanymi w latach 2016-2023.

(JF, 12.04.2024)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.