Temat: prasa

Dział: PRASA

Dodano: Listopad 17, 2023

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Marszałek Sejmu spotkał się z dziennikarzami. Rozmawiano o organizacji pracy mediów

– My, dziennikarze, nie jesteśmy od zapewniania politykom komfortu czy spokoju, ale od zapewniania dostępu do informacji. Będziemy więc walczyć o swoje – mówią reporterzy sejmowi (screen: TT/@KancelariaSejmu)

Wczoraj odbyło się pierwsze spotkanie konsultacyjne marszałka Szymona Hołowni z dziennikarzami pracującymi w Sejmie w sprawie organizacji działalności mediów przy Wiejskiej. O nowych zasadach rozmawiali m.in. Justyna Dobrosz-Oracz, Agata Adamek, Roch Kowalski, Patryk Michalski i Klaudiusz Slezak. W planach – kolejna narada.

– Było merytorycznie – podkreśla w rozmowie z „Presserwisem” Justyna Dobrosz-Oracz z Wyborcza.pl. – Dziennikarze poprosili o zmiany, które pozwolą prezentować społeczeństwu prace Sejmu w otwarty sposób. Pan marszałek spisze to wszystko i przedstawi na prezydium, tam zapadną decyzje.

"Będziemy walczyć o swoje"

Jak mówi Dobrosz-Oracz, decyzją marszałka już otwarto niedostępny do tej pory dla dziennikarzy tzw. korytarz marszałkowski, dostępna ma być też część budynku, którą do tej pory wchodzili politycy PiS unikający dziennikarzy. Otwarty dla dziennikarzy ma być również gabinet marszałka i cała galeria sejmowa (obecnie dziennikarze mogą korzystać jedynie z jej części).

Czytaj też: Rada programowa TVP nie chce audytu nt. relacjonowania kampanii wyborczej przez spółkę

Szymon Hołownia zapowiada od dwóch do trzech wystąpień w tygodniu. To zdaniem dziennikarki „GW” dobry objaw zmian, jakie zachodzą w nowym Sejmie. Nie wiadomo jednak, czy dziennikarze dostaną dostęp do kuluarów sejmowych, w których powstawały zwykle najlepsze materiały „na gorąco”.

– Uważam, że powinny być otwarte i taki wniosek postawiłam na tym spotkaniu – mówi Justyna Dobrosz-Oracz. – Rozumiem, że każdy, wychodząc z obrad, chciałby mieć spokój. No ale my, dziennikarze, nie jesteśmy od zapewniania komuś komfortu czy spokoju, ale od zapewniania dostępu do informacji. Będziemy więc walczyć o swoje.

Dziennikarze, nie intruzi

Na pewno nie wróci natomiast dziennikarski stolik – legendarne miejsce, zajmowane zwykle przez najdłuższych stażem dziennikarzy sejmowych. Dziś w tym miejscu wszystkie ugrupowania polityczne obecne w Sejmie robią swoje briefingi prasowe.

Czytaj też: Law and Justice. PiS w serwisie X tłumaczy na angielski Kaczyńskiego i bieżące przekazy dnia

Obecni na spotkaniu z marszałkiem Hołownią dziennikarze stwierdzili, że po raz pierwszy od 2016 roku, kiedy ówczesne prezydium Sejmu wprowadziło ograniczenia pracy mediów, zaostrzone dodatkowo w czasie pandemii, znów czują się w Sejmie jak dziennikarze, a nie jak intruzi.

O pracy dziennikarzy w Sejmie – dziś także w dziale Prawo w naszym newsletterze "Presserwis".

Czytaj też: Nie taka czysta 300polityka.pl. Do serwisu płyną duże pieniądze ze spółek Skarbu Państwa

(PAR, 17.11.2023)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.