Radio New Zealand poprawiło 49 artykułów zmienionych przez swojego dziennikarza na modłę prorosyjską
Radio New Zealand jest finansowane przez rząd, ale zachowuje niezależność redakcyjną (fot. Pixabay.com)
Radio New Zealand, finansowane przez rząd, ale zachowujące niezależność redakcyjną, od czerwca poprawiło na swojej stronie internetowej 49 artykułów. Zewnętrzna analiza wykazała, że artykuły były zmieniane po tym, jak już zostały napisane. Wiele z nich przedstawiało punkt widzenia prezentujący prorosyjską narrację.
Artykuły pisane były od 2018 roku. Poprawione historie obejmują materiały o wojnie w Ukrainie, stosunkach chińsko-tajwańskich, polityce latynoamerykańskiej i Bliskim Wschodzie. Były zredagowanymi wersjami 40 raportów dostarczonych przez agencję Reutera, siedmiu przez brytyjskie BBC i dwóch, które stanowiły konsolidację wielu międzynarodowych źródeł z lokalnymi raportami.
Czytaj też: Walka Muska z Zuckerbergiem w Las Vegas. Transmisja na X – według Muska
Po dochodzeniu okazało się, że jeden z dziennikarzy (którego tożsamości nie podano) naruszył standardy redakcyjne, niewłaściwie redagując artykuły zagraniczne, w tym dodając prorosyjską perspektywę inwazji na Ukrainę. Dziennikarz już w redakcji nie pracuje.
Jeden z artykułów informował, że "Rosja zaanektowała Krym po referendum, ponieważ nowy prozachodni rząd tłumił etnicznych Rosjan we wschodniej i południowej Ukrainie".
Firma zapewnia, iż redagujący dziennikarz "naprawdę wierzył, że postępuje właściwie, aby zapewnić obiektywizm i dokładność".
Po analizie zalecono połączenie zespołów informacyjnych, poprawę standardów redakcyjnych i bieżącą ocenę jakości newsów.
Czytaj też: MailOnline zawiesza Dana Woottona za skandal na tle seksualnym
(MAC, 07.08.2023)