Roman Protasiewicz skazany na osiem lat więzienia. Publicznie przyznał się do winy
Roman Protasiewicz publicznie przyznał się do winy, w mediach państwowych krytykując dawnych kolegów (screen: YouTube/Информационное агентство БелТА)
Przebywający od maja 2021 roku w białoruskim więzieniu Roman Protasiewicz został skazany przez sąd w Mińsku na osiem lat pozbawienia wolności. Dwaj redaktorzy opozycyjnego serwisu Nexta, którego był współzałożycielem – Sciapan Puciła i Jan Rudzik – dostali 20 i 19 lat pozbawienia wolności. Ale zaocznie.
W rozpoczętym 16 lutego procesie uczestniczył tylko Protasiewicz. Prokurator chciał dla niego kary 10 lat więzienia, ostatecznie wyrok jest nieco niższy. Trójce oskarżonych postawiono zarzuty wzniecania nienawiści, organizacji protestów i działań naruszających porządek publiczny, wzywania do przejęcia władzy, utworzenie formacji ekstremistycznej, znieważenia prezydenta Alaksandra Łukaszenki i wiele innych, pomniejszych.
Czytaj też: Hollywoodzcy scenarzyści rozpoczęli strajk. Telewizja w USA ma kłopoty
Pucile i Rudzikowi zarzucono także zmowę w celu nielegalnego przejęcia władzy, finansowanie działalności ekstremistycznej i dyskredytację Białorusi na forum międzynarodowym. Nexta w 2022 roku została przez białoruskie władze zaliczona do organizacji terrorystycznych.
Roman Protasiewicz został zatrzymany w maju 2021 po przymusowym lądowaniu w Mińsku samolotu lecącego z Aten do Wilna. Zatrzymano z nim jego ówczesną partnerkę, Rosjankę Sofię Sapiegę, którą skazano na sześć lat. Po wydaniu zgody na ekstradycję resztę kary ma odbyć w Rosji.
Po aresztowaniu Protasiewicz publicznie przyznał się do winy w mediach państwowych, krytykując dawnych kolegów.
Czytaj też: Nowy "Press": Bianka Zalewska i jej dwa światy, Duklanowski od wrzutek, tata Maty i kryminały
(MAC, 04.05.2023)